Problem eksportu z niektórych krajów odpadów do innych odczuwa szczególnie Polska, gdzie odnotowywany jest spory wzrost nielegalnych wysypisk. Jednym z narzędzi walki z tym zjawiskiem jest obowiązek zgłaszania przewozu odpadów odpowiednim organom. Ciężarówka wioząca odpady drogą krajową nr 25 przez kujawsko-pomorskie takiego zgłoszenia jednak nie miała.
Zaczęło się od kontroli ciężarówki przez Służby Celono-Skarbowe, według dokumentów przewożone były metale niezależne. O skontrolowanie ładunku celnicy poprosili pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, kontrola wykazała, że klasyfikacja ładunku była błędna, w praktyce były to odpady. Ustalono później, że miały trafić do firmy z Malezji. Sprawę nadzoruje nakielska prokuratura.