Co dalej z powiatem sępoleńskim, tucholskim i mogileńskim



Fot: Mapy Google

Profesor Michał Kulesza tworząc reformę samorządową wyjaśniał, że racjonalne ekonomicznie jest funkcjonowanie powiatów powyżej 50 tysięcy mieszkańców, które skupiają co najmniej 5 gmin. W zachodniej części województwa, tych kryteriów nie spełniają trzy powiaty.

 

Mały powiat to także drastyczny wzrost kosztów administrowania na jednego mieszkańca i w związku z tym większa jego zależność od centrum. Istnieją zatem granice absurdu, poniżej 50 tys. mieszkańców ta granica jest wyraźnie przekroczona – mówił o założeniach reformy samorządowej z 1998 roku prof. Michał Kulesza.

 

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przygotowało ,,Analizę sytuacji samorządów lokalnych” z której wynika, że tego kryterium nie spełnia w Polsce 67 powiatów. W tym powiat sępoleński , tucholski i mogileński. Najgorzej wypada tutaj powiat sępoleński, który liczy zaledwie 41,6 tys. mieszkańców. Nieco lepiej jest w mogileńskim – prawie 47 tys. i tucholskim – ponad 48 tys.

 

Powiat mogileński nie spełnia jednakże także drugiego kryterium racjonalności według prof. Kuleszy, czyli tworzenia go przynajmniej przez 5 gmin.

 

Po stronie toruńskiej województwa, kryterium ludnościowego nie spełnia aż 5 powiatów. W przypadku powiatu wąbrzeskiego, zamieszkuje go zaledwie lekko ponad 35 tys. mieszkańców.

 

Opracowanie MAiC nie niesie za sobą decyzji o zmianie granic powiatów, Samorządowcy z powiatów nie spełniających tego kryterium, mają jednak obawy, czy nie zostaną one zlikwidowane w przyszłości. Z tego powodu posłanka Iwona Kozłowska wystąpiła do ministerstwa z interpelacją, aby poznać plany resortu.