W opinii prezydenta Rafała Bruskiego miasto 10-12 lat temu przespało moment, gdy gminy ościenne zachęcały do osiedlania się niskimi cenami gruntów. Włodarz Bydgoszczy uważa jednak, że cały czas jest zapotrzebowanie na budowę mieszkań, dlatego będzie chciał przekonać radnych do zmiany polityki miasta w tej materii.
Bruski chce, aby można uzyskać wieczystą dzierżawę działki płacąc tylko jedną czwartą jej wartości. Pozostałe koszty były by spłacane w wysokości 1% wartości rocznie. W ten sposób osoby chcące się wybudować, będą mogły trzy czwarte kwoty przeznaczyć na prace budowlane – wyjaśnia prezydent.
Tak dzierżawa odbywała by się jednak na pewnych warunkach, czyli budowa rozpocząć by musiała się maksymalnie po dwóch latach od uzyskania dzierżawy, a zakończyć po czterech latach.
Zanim sprawa trafi do radnych, to ratusz będzie musiał zweryfikować, czy te propozycje są zgodne z polskim prawem.