16 lutego 1919 roku został podpisany pomiędzy państwami Ententy i Niemcami rozejm w Trewierze (dzisiejsze Niemcy), który utrzymywał zawieszenie broni po I wojnie światowej oraz kończył wywołany powstaniem wielkopolskim konflikt polsko-niemiecki.
Z punktu widzenia politycznego było to przedłużenie pokoju zawartego z rozejmu w Compiegne, które czas obowiązywania dobiegał końca. Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest jednak to, że wprowadzał zawieszenie broni w Wielkopolsce i Kujawach oraz wyznaczał linie demarkacyjną, która politycznie uznawała zdobyte przez powstańców ziemie.
Rocznica podpisania rozejmu w Trewirze jest w Poznaniu obchodzona jako dzień zwycięstwa militarnego Powstania Wielkopolskiego.
Na mocy rozejmu w Trewirze Polska kontrolowała Inowrocław, Szubin, Kcynie, Żnin i prawie całą Wielkopolskę aż po Nowy Tomyśl. Bydgoszcz i Nakło nadal znajdowały się pod kontrolą niemiecką.
Mimo zawarcia pokoju, dochodziło do starć polsko-niemieckich. Zginęło w nich ponad 100 Polaków.
Dyplomacja
Należy tutaj jednak pamiętać, że po za czynem zbrojnym ważne były także działania dyplomatyczne. O przyznanie ziem Wielkopolski i Kujaw zabiegał bowiem w swoich referatach Roman Dmowski, który zyskał sprzymierzeńca we francuskim marszałku Ferdinandzie Foch. To właśnie Foch najbardziej naciskał, aby rozejm zawarty był na korzyść Polski. Francuski marszałek z dużą wrogością odnosił się do Niemców uważając, że to państwo należy zniszczyć, gdyż inaczej nie będzie możliwy w Europie trwały pokój. Można zatem przyznać, że w pewnym stopniu przewidział on wybuch II wojny świtowej 20 lat później. Później został mianowany w ramach wdzięczności także marszałkiem Polski.
Ostateczny pokój kończący I wojnę światową podpisano 28 czerwca 1919 roku w Wersalu. W życie wszedł on w pierwszych dniach 1920 roku, na jego mocy do Polski wróciła Bydgoszcz i Nakło.