Dzień przed wybuchem wojny



W sierpniu 1939 roku sytuacja międzynarodowa była wyjątkowo napięta. Niemcy hitlerowskie dążyły do wojny z Polską. W dniu 29 sierpnia rozpoczęto w Polsce powszechną mobilizacje, bydgoszczanie budowali schrony przydomowe, nikt nie spodziewał się jednak, że 1 września dojdzie do ataku, a już 4 września niemieckie wojska wejdą do Bydgoszczy.

W wydaniu Kuriera Bydgoskiego z dnia 31 sierpnia można przeczytać, że sytuacja jest napięta, ale nie należy się już za kilkanaście godzin spodziewać wybuchu wojny. Na pierwszej stronie pojawiła się informacja, że główny sojusznik Adolfa Hitlera włoski dyktator Benito Mussolini sprzeciwia się wojnie. Gazeta pisała także o tym, że polski rząd protestuje przeciwko rozmieszczeniu niemieckich wojsk na Słowacji.

Także wydanie Kuriera Bydgoskiego z 1 września 1939 roku (drukowanego w nocy z 31 na 1) nie sugerowało, że Niemcy planują atak.

 

Wiceprezydent Bydgoszczy dr. inż. Nawrowski w wydaniu 31 sierpnia dziękował bydgoszczanom, za to, że powszechnie biorą udział w budowaniu schronów.

 

Fragment Kuriera Bydgoskiego z 31 sierpnia 1939

 

Bydgoszcz od strony zachodniej bronić miały umocnienia tzw. Przedmościa Bydgoskiego na linii Zielonczyn (od linii kolejowej) Osówiec. Z powodu klęsk na froncie północnym wojsk polskich zdecydowano się wycofać 3 września z Bydgoszczy, bez podejmowania w naszym regionie walk. Doszło do kilku starć dywersyjnych, co było oficjalnym pretekstem do wymordowania bydgoskich elit. Niemcy w naszym regionie wymordowali tysiące Polaków, do rzezi dochodziło nawet w niewinnych wioskach.

 

Skansen w Kruszynie Krajeńskim przedstawiajacy zrekunstruowany fragment umocnień ,,Przedmościa Bydgoskiego”