O tym, że Andrzej Brończyk jest legendą Zawiszy Bydgoszcz świadczy chociażby jedna z opraw, którą kibice mu w całości poświęcili. Z ich inicjatywy jego imieniem nazwano także jeden z bydgoskich skwerów. Brończyk urodził się jednak w Inowrocławiu, w tym mieście zaczynał karierę, do dzisiaj nie został jednak w rodzinnym mieście upamiętniony, przez co jest postacią mało znaną inowrocławianom.
W 63 rocznicę urodzin Andrzeja Brończyka w Inowrocławiu planowane są wyjątkowe uroczystości, w czasie których postać ta ma zostać w sposób trwały upamiętniona. Inicjatorami obchodów urodzin Brończyka w dniu 8 czerwca są – Inowrocławski Klub Dyskusyjny oraz Fan Klub Inowrocław Zawiszy Bydgoszcz.
Swoje pierwsze kroki w sporcie Brończyk zaczynał w 1969 roku w barwach Goplanii Inowrocław. Dość szybko z powodu konieczności odbycia służby wojskowej przeniósł się do Bydgoszczy, gdzie został zawodnikiem Zawiszy. Miłość do tego klubu ogarnęła go na tyle, że występował w bydgoskich barwach do 1992 roku, rok później zakończył karierę jako bramkarz. Zawiszę wspierał jednak dale jako trener.
W Zawiszy rozegrał łącznie 693 spotkania. Z klubem był nawet w trudnych chwilach, gdy przyszło spaść do III ligi. Mimo propozycji z silniejszych klubów oraz nawet zagranicznych, został wierny Zawiszy. W czasie swojej kariery Andrzej Brończyk został powołany także do reprezentacji olimpijskiej.
Zmarł 31 grudnia 2000 roku. Od 2002 roku na hali Łuczniczka organizowany jest co roku memoriał jego imienia.
Mówił zawsze – Zawisza to potęga. Andrzej Brończyk klubu legenda – tym hasłem hołd Andrzejowi Brończykowi oddali kibice w czasie meczu z Zagłębiem Sosnowiec.