W roku pańskim 1410 po porażce Zakonu Krzyżackiego pod Grunwaldem morale znacznie upadły. Rycerze krzyżaccy nie spodziewali się, że równie ciężka walka czeka ich pod Koronowem, gdzie Polacy zgromadzili siły, które zadały Krzyżakom kolejny wielki cios. 604 lata po tym wydarzeniu rycerze polscy ponownie stanęli przeciwko krzyżackim. Historii stało się jednak zadość i Polacy pod Koronowem nie dali szans krzyżackiemu rycerstwu.
Rok 1410 kojarzony jest głównie z Grunwaldem, ale znaczenia bitwy stoczonej pod Koronowem nie można lekceważyć. Pod Koronowem walczyło około 4 tys. rycerzy krzyżackich pod wodzą Michała Küchmeistera von Sternberga, zaś siły polskie liczyły tylko 2 tys. zbrojnych. Polacy odnotowali jednak niewielkie straty, Krzyżaków zginęło zaś około tys., a sam Küchmeister dostał się do niewoli. Oznaczało to koniec zbrojnej ofensywy krzyżackiej, a kilka miesięcy później na mocy pokoju w Toruniu zakończyła się wojna polsko-krzyżacka.
Co roku latem odbywa się Festyn Cysterski i inscenizacja bitwy pod Koronowem. W tym roku walczono na dość małym polu, obok piechurów zobaczyliśmy też kilku rycerzy konnych, do tego od czasu do czasu pojawiały się dość huczne ostrzały artyleryjskie. Samą inscenizacje mogło obejrzeć kilka tysięcy osób.
Festyn Cysterski trwał dwa dni, po za licznymi stoiskami, w tym z regionalnym rękodziełem, do Koronowa zawitali m.in. rzymscy legioniści.
{gallery}stories/2014/7/koronowo{/gallery}