Marszałek jak książę nie liczy się z nikim

Kontrakt Terytorialny to jeden z ważniejszych dokumentów dla naszego województwa na lata 2014-2020, gdyż na jego podstawie trafią do nas miliardy złotych. Urząd Marszałkowski konsultował go w tak ekspresowym tempie, ze wielu samorządowców nie miało możliwości wziąć udziału w konsultacjach. Praktycznie patrząc – nawet gdyby wzięli w nich udział, to zapewne marszałek by i tak zapewnie nic nie uwzględnił, bo to w końcu on ma patent na podejmowanie wszelkich decyzji.

W ubiegły piątek opinia publiczna dowiedziała się, że konsultacje społeczne prowadzone są do wtorku godziny 12. Tego samego dnia o nich dowiedziała się duża część radnych, a zapewne znajdą się tacy, który w niewiedzy żyją do dzisiaj.

 

Na konwencie starostów w Tucholi zażądałem od marszałka wyjaśnień w tej sprawie, zapytałem też starostów, czy odpowiednio szybko zostali o tych konsultacjach poinformowani – informuje nas poseł Piotr Król. Jak się okazało wielu starostów o tych konsultacjach nie wiedziało. Marszalek miał to tłumaczyć krótkim terminem narzuconym mu przez resort minister Bieńkowskiej – Mnie to tłumaczenie nie przekonuje – komentuje krótko Król, który zapowiedział wsparcie przy ewentualnych roszczeniach wobec marszałka z tytułu tych konsultacji.

 

Konsultacje zakończyły się formalnie we wtorek o godzinie 12:00. Jeszcze tego samego dnia przyjęto ostateczny kształt Kontraktu Terytorialnego w Urzędzie Marszałkowskim. Porównując listę inwestycji przed i po konsultacjach można odnieść wrażenie, że były one tylko wymaganą ustawą formalnością, gdyż głosy pochodzące z zachodniej części województwa zostały odrzucone. Uczestnicy konsultacji nie otrzymali nawet merytorycznego uzasadnienia dlaczego ich uwag nie uwzględniono, nie opublikowano nawet zbiorczego podsumowania tych konsultacji. Nasi czytelnicy wnioskowali m.in. o zwiększenie statutu drogi krajowej nr 25 czy rewitalizacji linii kolejowych z Bydgoszczy do Kcyni i Inowrocławia do Żnina. Do BiT City II dopisano za to modernizację infrastruktury przy linii kolejowej Toruń Wschodni – Olek (zakłada to głównie przebudowę toruńskich dworców osobowych) oraz zwiększono kwotę inwestycji w toruńską starówkę o prawie 60 mln zł.