W perspektywie 2014-2020 województwo kujawsko-pomorskie może stracić cała pulę pieniędzy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego –tak przynajmniej uważa marszałek Piotr Całbecki, który wydał w tej sprawie oświadczenie. Wszystko za sprawą braku porozumienia z ZIT.
Na dzisiejszym spotkaniu przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju i Infrastruktury potwierdził nasze obawy, oświadczając iż przy negatywnych opiniach wymienionych wcześniej zespołów nasz Regionalny Program Operacyjny nie może być dalej procedowany i kierowany przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej do zatwierdzenia przez Komisje Europejską – czytamy w oświadczeniu marszałka Piotra Całbeckiego – Brak porozumienia w tym zakresie może zaskutkować długotrwała zwłoką, lub nawet może oznaczać brak możliwości pozyskania pieniędzy przez inne samorządy w naszym województwie (leżące poza bydgosko – toruńskim obszarem metropolitalnym) i realną groźbę utraty całej kwoty naszego RPO czyli 1,9 miliarda euro.
Gdyby faktycznie kujawsko-pomorskie straciło całą pulę z RPO było by to dla tego regionu katastrofą, gdyż jest to zaraz po Warmii i Mazurach najsłabsze gospodarczo województwo. Ciężko zatem tak idące groźby traktować jako poważne zagrożenie, a nie zwykły zabieg negocjacyjny.
Dzisiaj stanowisko w sprawie ZIT przyjęła także Rada Miasta Torunia, która nazwała bydgoski samorząd hamulcowym – Świadoma niepowtarzalnej szansy, jaką niesie za sobą instrument ZIT, Rada Miasta Torunia apeluje do Prezydenta Miasta Bydgoszczy oraz do Rady Miasta Bydgoszczy o niezwłoczne zaprzestanie działań hamujących proces uzgadniania partnerskich warunków funkcjonowania wspólnego ZIT wojewódzkiego, obejmującego oba miasta stołeczne województwa kujawsko-pomorskiego, wszystkie gminy powiatów bydgoskiego i toruńskiego oraz zidentyfikowane gminy ciążące. Osiągnięcie porozumienia w kwestii ZIT pozwoli wszystkim partnerom skoncentrować się na jak najlepszym wykorzystaniu dostępnych środków finansowych, co w przyszłości przyniesie wymierne korzyści dla całego regionu – czytamy w stanowisko toruńskich radnych.
W poniedziałek przedstawiciele 12 samorządów (Bydgoszczy, powiatu bydgoskiego oraz gmin tworzących Bydgoski Obszar Funkcjonalny) podpisali porozumienie na mocy, którego chcą utworzyć ZIT. Żeby Zintegrowane Inwestycje Terytorialne powstały potrzebny jest jeszcze tylko podpis prezydenta Torunia. I to do Michała Zaleskiego apelował przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Roman Jasiakiewicz.
Prezydent Michał Zaleski z kolei porównał bydgoskich samorządowców do Rosji, zaś swoje miasto do Krymu, który Rosja, w tym wypadku Bydgoszcz, chce uczynić sobie podległy.