W najbliższej perspektywie unijnej, czyli do roku 2020, będziemy zajmować się głównie inwestycjami drogowymi i kolejowymi. W przypadku tych pierwszych mamy zapóźnienia z poprzedniej perspektywy jak chociażby S-5, zaś wokół kolei w Europie obecna perspektywa się tak naprawdę kręci. O transporcie wodnym się mówi mniej, choć wszystko zanosi się na to, że to będzie w latach 2020 – 2030 główny kierunek inwestowania.
Obecnie Polska jest cały czas na etapie negocjowania z Komisją Europejską projektów, które mogą liczyć na dofinansowanie z Unii Europejskiej. Uczestnikiem tych negocjacji w pewnym stopniu jest też Stowarzyszenie Regionów Bałtyk – Adriatyk, z siedzibą w Gdańsku, którego członkiem jest też kujawsko-pomorskie. Zajmuje się ono głównie wykorzystaniem drogowym i kolejowym korytarza TEN-T łączącego te dwa morza. Przez nasz region przechodzi tutaj linia kolejowa nr 131 (Bydgoszcz, Inowrocław, Laskowice Pomorskie).
Oczekiwania polskiego rządu prezentuje Strategia Rozwoju Transportu do 2020 roku i dokument implementacyjny do roku 2030. Wynika z nich, że do 2030 roku droga wodna E70 łącząca Odrę z Wisłą (przez Nakło i Bydgoszcz) uzyskać ma co najmniej II klasę żeglowności. Wówczas w Bydgoszczy krzyżować się będą dwie ważne drogi wodne E70 i E40. Warto tutaj podkreślić, że droga E70 w dalszym kierunku na zachód przez Berlin dociera aż do Antwerpii w Belgii.
Z tego też powodu w Bydgoszczy będzie mógł funkcjonować port śródlądowy o znaczeniu międzynarodowym. Należy podkreślić, że będzie to jedyny tej klasy port na Wiśle. W Gdańsku i Elblągu mają bowiem funkcjonować wedle planów porty morskie. Łączyć on będzie się wzdłuż drogi wodnej bezpośrednio z innym portem międzynarodowym w Kostrzyniu nad Odrą przy granicy Niemieckiej. W naszym regionie miałyby funkcjonować też mniejsze porty rzeczne w – Grudziądzu, Chełmnie, Toruniu i Włocławku.
We wspominanych wcześniej dokumentach zapisano także plan powstania 11 platform multimodalnych w sieci kompleksowej TEN-T. Jeden z nich miałby powstać właśnie w Bydgoszczy. Taką lokalizację mógłby pełnić port śródlądowy w Łęgnowie, gdyż w tym miejscu przebiega towarowa obwodnica Bydgoszczy w ramach linii kolejowej nr 201, co pozwoliłoby na przeładunek towarów z transportu wodnego na kolejowy lub drogowy. Przyczynić mógłby on się także do rozwoju położonego właściwie tuż obok Bydgoskiego Parku Technologiczno-Przemysłowego.
Gdyby te wszystkie plany udało się zrealizować, to Bydgoszcz w rzeczy samej stałaby się ważnym centrum logistycznym w Europie. Towary dostarczone do portu morskiego w Gdańsku drogą wodną bądź kolejową przejeżdżałyby przez Bydgoszcz i następnie mogłyby być przeładowane albo na barkę w kierunku Antwerpii lub na pociąg do Wiednia lub Wenecji.