Kilka dni po wybuchu Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu, walki toczyły się już także na Kujawach. W Inowrocławiu pierwsze strzały padły już 2 stycznia, czyli siódmego dnia powstania, kilka dni później miasto to było już w polskich rękach.
30 grudnia 1918 roku Powstańcy zdobyli Wągrowiec i Gołańcz. Droga na Kujawy i Pałuki stanęła przed nich otworem. W noc sylwestrową Niemcy musieli oddać Kcynię.
Główno dowodzącym wojskami powstańczymi na Kujawach był kpt. Paweł Cyms. Jego pozycja od początku nie była pewna, okazał się on jednak jednym z bardziej zapamiętanych dowódców powstania na tych ziemiach. Kilka dni temu obchodziliśmy uroczystość ponownego pochówku kpt. Cymsa w Gnieźnie, która rozpoczęła się w Inowrocławiu.
2 stycznia 1919 roku padają strzały w Hohensalzy (niemiecka nazwa Inowrocławia), obie strony dochodzą jednak do wniosku, że rozlew krwi jest zbyt wielki i zawarty zostaje rozejm. Polacy podejmują działania dyplomatyczne, które mają doprowadzić do wycofania się Niemców.
Nie przynoszą one jednak żadnego skutku. Dzień później Powstańcy pod dowództwem kpt. Pawła Cymsa zdobywają Kruszwicę. Dzisiaj przez kruszwicką kolegiatą miała miejsce uroczystość patriotyczna, w ramach wspomnienia wydarzeń z przed 95 lat. Kult Powstania Wielkopolskiego w Kruszwicy jest nadal dość silny.
Tego samego dnia, zapewne na wieść o kapitulacji Kruszwicy, w Inowrocławiu dochodzi do kolejnych zamieszek. Niespokojnie zrobiło się także w kontrolowanej przez Niemców Bydgoszczy.
5 stycznia 1919 roku powstańcy podzieleni na kilka grup, rozpoczynają szturm z kierunku północno-zachodniego. Niemcy w Inowrocławiu mieli dość silne strony, kluczową decyzję podjął jednak kpt. Paweł Cyms, który dał rozkaz do ataku, tym samym narażając się na krytykę. W walkach zginęło 5 Powstańców, około 120 osób zostało rannych. W tej bitwie swój akcent mają także bydgoszczanie, wówczas jeszcze fordoniacy, związani z Towarzystwem Gimnastycznym ,,Sokół”.
Inowrocław został wyzwolony, znienawidzona nazwa ,,Hohensalza” odeszła do historii. Zdaniem wielu historyków szybkie zdobycie Inowrocławia miało duże znaczenie dla powodzenia Powstania Wielkopolskiego, stąd też wyrażają oni uznanie dla bardzo trudnej decyzji młodego wówczas dowódcy kpt. Pawła Cymsa.