Pierwsze posiedzenie w nowej kadencji

Fot: European Union 2014

Niemiec Martin Schultz został wybrany nowym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Reprezentujący drugą siłę w PE Postępowców i Socjalistów Schultz swoją funkcję będzie pełnił przez 2,5 roku. Jednym z 14 wiceprzewodnicacych został poseł Ryszard Czarnecki z PiS.

 

O stanowisko Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego ubiegało się łącznie 4 polityków. Na Schultza zagłosowało 409 posłów, drugi wynik uzyskał Brytyjczyk, hindus Saijad Karim z Europejskich Reformatorów i Konserwatystów – 101 głosów. Po 51 głosów otrzymali – Hiszpan Pablo Iglesias z frakcji komunistycznej oraz Austriaczka Ulrike Lunacek z Zielonych.

 

To dla mnie wielki zaszczyt, być pierwszym Przewodniczącym wybranym na kolejną kadencję, moje obowiązki będę traktował niezwykle poważnie, ponieważ jesteśmy w centrum europejskiej demokracji. Większość członków tego Parlamentu uznała, że kandydat wygrywający wybory europejskie, powinien zostać przewodniczącym Komisji Europejskiej, dlatego niemieckie słowo Spitzenkandidat, pojawiło się w kilku innych językach europejskich – powiedział tuż po swoim wyborze Martin SchultzJeśli Unia stanie po stronie obywateli, odzyska ich zaufanie, szacunek do obywateli powinien nas prowadzić we wszystkim, co robimy, pracujmy i bieżmy udział w konstruktywnych debatach.

 

Swojego kandydata nie przedstawiła w tych wyborach Europejska Partia Ludowa (EPP) współtworzona przez posłów PO i PSL. Związany z EPP Jean Claude Juncker jest wymieniany jako główny kandydat na szefa Komisji Europejskiej, czyli organu wykonawczego Unii Europejskiej. Zapewne dzięki niewystawieniu w tym głosowaniu przez EPP swojego kandydata, Juncker ma duże szansę, że przy wyborze szefa Komisji Europejskiej uzyska poparcie lewicowego S&D Martina Schultza.

 

Komisję Europejską będzie współtworzyć 27 komisarzy. Wśród kandydatów na bycie komisarzami są Polacy m.in. Jerzy Buzek czy Radosław Sikorski. Szansę tego drugiego mogą być jednak mniejsze po aferze taśmowej w Polsce.

 

W tym tygodniu doszło do małego rozpadu w grupie Schultza S&D europosłanka z Wrocławia wybrana z listy SLD Lidia Geringer de Oedenberg odeszła ze swojej partii. Bardzo prawdopodobne, że opuści także szeregi S&D. Ostatecznie reprezentacja SLD w Parlamencie Europejskim spadła zatem do 4 posłów, czyli identycznego stanu jak partii Janusza Korwina-Mikke.