W czasie powiatowej konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w Inowrocławiu mówiono głównie o potrzebie zmian w zarządzaniu miastem i powiatem, przedstawiając to ugrupowanie jako jedyną alternatywę dla rządów PSL i prezydenta Brejzy. Gościem specjalnym konwencji był kandydat na prezydenta Gdańska Andrzej Jaworski.
Inowrocławski PiS w tych wyborach stawia sobie wysoko poprzeczkę, gdyż walczy o fotel prezydenta Inowrocławia, starosty inowrocławskiego, a nawet można było odnieść wrażenie, że radny Sejmiku Adam Banaszak ma ambicje zostania marszałkiem województwa. Poseł Andrzej Jaworski swój przyjazd tłumaczył faktem, że chce już dzisiaj uścisnąć rękę przyszłemu marszałkowi, staroście i prezydentowi.
Poseł Tomasz Latos w swoim wystąpieniu podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość w tych wyborach wystawia bardzo dobrych reprezentantów, którzy są wstanie wygrać z lokalnymi układami – Mamy znakomitego kandydata na prezydenta Inowrocławia. Jak w ratuszu w Inowrocławiu dowiedzieli się, że Grzegorz Roszak, osoba znana i szanowana w Inowrocławiu, startuje na prezydenta, to blady strach wszystkich obleciał, prezydent Brejza podobno pochmurniał, zdenerwował się, ponieważ ma z kim przegrać. Powiem więcej, on wie, że prawie przegrał.
Natomiast poseł Piotr Król nie mógł się zadziwić faktem, że w Janikowie ten sam burmistrz rządzi już od 24 lat – Ja się zastanawiam ile wtedy miałem lat i czy to jeszcze był PRL. Parlamentarzysta żartował z układów występujących w PSL – W tej partii jest najmniej rolników, jest ich na pewno mniej niż w Prawie i Sprawiedliwości, bo tam nie trzeba być rolnikiem, ale mieć koneksje rodzinne i dostaje się robotę. Z całą pewnością nie zbudujemy w Polsce demokracji i Ziemia Inowrocławska nie będzie się rozwijać.
Król nie zostawił suchej nitki także na obozie prezydenta Brejzy, żartując, że do Rady Powiatu ten wystawił, aż trzy komitety (w zamyśle: Porozumienie Brejzy, Platforma Obywatelska, Razem Możemy Więcej) – Czyli trzeba wystawić trzy listy kontrkandydatów dla Prawa i Sprawiedliwości. Trzeba nie szanować demokracji, aby robić takie rzeczy, oszukiwać ludzi w ten sposób.
PiS w opinii Króla taką drogą nie musi iść – Ciocia, szwagier, czy wujek nie będą zakładali trzeciego komitetu, mamy jeden szyld, on się nazywa Prawo i Sprawiedliwość. Ręczymy za każdego z naszych kandydatów – podkreślał poseł Piotr Król.
Asystent posła Jana Ardanowskiego, Paweł Sztama, który z powodu innej konwencji odbywającej się w tym czasie nie mógł uczestniczyć, odczytał list, w którym parlamentarzysta oceniał konsolidację prawicy jako wielką szansę dla całego regionu i ubolewał, że nie wszyscy chcieli z niej dla pomyślności powiatu inowrocławskiego skorzystać.
Osobą, która wzięła udział w procesie konsolidacji prawicy ma być kandydat na prezydenta Inowrocławia Grzegorz Roszak, który przyznał, że związany był z posłem Jarosławem Gowinem – Czy nasze miasto to jest miasto widziane z perspektywy Solanek, w których obecnie jesteśmy, piękne czyste i zadbane, kolorowe, bardzo pięknie oświetlone w czasie świątecznym, ale czy takie miasto nasze jest rzeczywiście? Może to miasto jest takie jakie widzę je ja z perspektywy dzielnicy peryferyjnej Mątwy, w której mieszkam – miasto szare, ze złą infrastrukturą ulic osiedlowych, z chodnikami, które nie są naprawiane, z wadliwą siecią gazowniczą, z częstymi awariami. Może takie jest nasze miasto? Czy nasze miasto to są uśmiechnięci bywalcy Solanek, którzy spacerują w pięknym otoczeniu? Czy może są to mieszkańcy Inowrocławia dyskutujący codziennie o wysokich cenach wody, ciepła, czy zmartwieni bo nie mogą znaleźć pracy?
{youtube}dpvDUXHJosk{/youtube}
Na konwencji przedstawiono pełne listy do Rady Powiatu. Liderami list w poszczególnych okręgach są: 1 (Inowrocław) Jerzy Gawęda, 2 (Inowrocław) Jacek Tarczewski, 3 (Inowrocław) Gustaw Nowicki, 4 (Kruszwica) Mikołaj Bogdanowicz (kandydat na starostę), 5 (Janikowo i Pakość) Marek Knop (kandydat na burmistrza Janikowa), 6 (Gniewkowo, Dąbrowa Biskupia, Rojewo) Paweł Drażdżewski (kandydat na burmistrza Gniewkowa), 7 (gmina wiejska Inowrocław i Złotniki Kujawskie) Mieczysław Szczygieł.
O tym, że jednak proces konsolidacji prawicy w pełni się nie udał mówił z kolei poseł z Gdańska Andrzej Jaworski, który jak można się domyśleć nawiązywał do działaczy Solidarnej Polski, którzy w tych wyborach idą razem z prezydentem Ryszardem Brejzą – Nie wierzcie w to, że prawica jest gdzie indziej. Ci, którzy dzisiaj idą z Platformą Obywatelską, którzy nie są na naszych listach do powiatu, do miasta, to nie jest żadna prawica. To są osoby, które bardzo często udają prawicą. Nie można iść z ludźmi, którzy przegłosowali podwyższenie wieku emerytalnego do 67 roku życia, nie można iść ludźmi, którzy zadłużyli naszą ojczyznę.
{youtube}ZTdtIhL13UY{/youtube}