Inowrocławski Festiwal Orkiestr Dętych na stałe się wpisał w kalendarz wydarzeń kulturalnych na Kujawach. Najprawdopodobniej kolejnej edycji już nie będzie, gdyż nie chcą tego urzędnicy w starostwie powiatowym. Relacje koalicji rządzącej miastem Inowrocławiem a samorządowcami kierującymi powiatem inowrocławskim zawsze należały do trudnych, w ostatnim czasie można zauważyć, że konflikt się zaognia. Być może przyczyną tego są zbliżające się wybory samorządowe.
W czasie poniedziałkowego posiedzenia Rady Miejskiej Inowrocławia wielu radnych interpelowało do prezydenta, aby podjął interwencje w związku z działaniami starostwa, które wycofuje się ze wspierania wielu ważnych imprez kulturalnych i sportowych.
– Informacja o wycofaniu się starostwa z Inowrocławskiego Festiwalu Orkiestr Dętych mocno mnie zaskoczyła – mówił w czasie obrad prezydent miasta Inowrocław Ryszard Brejza, który w dość długim wystąpieniu nie krył oburzenia postępowaniem powiatu.
– To druga strona wycofuje się ze współpracy z nami – zdecydowanie podkreślał prezydent – My ten festiwal uratowaliśmy kilka lat temu – dodaje.
Zagrożone ma być także corocznie organizowane w Inowrocławiu forum ratownictwa oraz inne imprezy o których informowali radni.
– Starostwo na sport przekazało przez 3 lata 90 tys. zł. My w tym czasie wydaliśmy około miliona złotych, po 300 tys. zł rocznie. Jeżeli 10 razy więcej przekazuje miasto na sport dzieci i młodzieży, to nasze działania spotykają się z akceptacją mieszkańców Inowrocławia. Z drugiej strony mamy jednak uczucie takiego niedosytu, tu podzielamy odczucia mieszkańców Inowrocławia, ale również tych z Pakości, Kruszwicy, Rojewa, z innych mniejszych miejscowości z naszego powiatu – artykułował włodarz Inowrocławia. Dawał on także do zrozumienia, że podział kompetencji przy zarządzaniu miastem na Urząd Miejski i Starostwo Powiatowe nie służy rozwojowi, dając przykład przy tym miast większych w naszym województwie, które z racji posiadania praw powiatu takich problemów nie mają – Bydgoszcz, Toruń, Grudziądz, Włocławek.