Za niecałe dwa tygodnie czeka Bydgoszcz wyjątkowo podniosła uroczystość. W parku im. Kazimierza Wielkiego odsłonięta zostanie w całości zrekonstruowana fontanna ,,Potop”. Symbol przedwojennej Bydgoszczy.
Uroczyste odsłonięcie fontanny miało miejsce 23 lipca 1904 roku, gdy Bydgoszcz była miastem pruskim. Autorem rzeźb przedstawiających kulminacyjny moment z biblijnego Potopu był Niemiec Ferdinand Lepcke.
W centrum fontanny znajdował się mężczyzna podtrzymujący omdlewającą kobietę. U jego stóp leżała młoda matka, zmarła z wyczerpana, której udało się jednak uratować swoje dziecko. Obok znajdowała się rzeźba niedźwiedzicy, która w paszczy trzymała ciało zmarłego niedźwiadka. Trzecia z rzeźb przedstawiała postać z mitologii greckiej, która walczyła z oplatającym ją wężem.
Fontanna zachwycała gości Bydgoszczy. W 1935 roku w czasie Krajowej Wystawy Stowarzyszenia Elektryków Polskich fontanna została ubrana w specjalną iluminacje.
Kres jej istnienia przyszedł w 1943 roku, gdy Niemcy na potrzeby wojenne zdecydowali się rzeźby przetopić, pozyskali dzięki temu prawie 9 ton brązu.
Od 2006 roku grupa społeczników dąży do odbudowania utraconego symbolu Bydgoszczy. Zwieńczeniem tego wysiłku będzie uroczystość zaplanowana na dzień 26 czerwca.
– Bardzo szybko na apel zareagowało stowarzyszenie Niemców pochodzących z Bydgoszcy – Bidegast Vereinigung. 3 marca 2004 roku prezes tego stowarzyszenia a zarazem redaktor naczelny czasopisma „Bromberg”, Wilfried Samel, obchodząc w grodzie nad Brdą i Wisłą swoje 60-te urodziny, przekazał na Potop zbiórkowe pieniądze w wysokości 3.000 euro. 14 grudnia 2004 roku BV przekazało 2.240 euro – wyjaśnia działający w społecznym komitecie rekonstrukcji Fontanny Potop radny Stefan Pastuszewski – 25 czerwca 2006 roku w godzinach wieczornych Teatr Pantomimy Dar wystawił w miejscu zniszczonej fontanny spektakl odtwarzający sceny z biblijnego potopu (wystąpili: Katarzyna Kryczka, Mariusz Kryczka, Renata Kryczka, Jarosław Siech, Monika Siech, Przemysław Tomaszewski, reżyseria Jarosław Siech, scenografia Anna Mackiewicz i Stanisław Stasiulewicz, muzyka Paweł Lucewicz). W spektaklu, który obejrzało około 200 widzów, aktorzy w finalnej scenie zastygli w pozach nawiązujących do kamiennych figur z kompozycji Ferdynanda Lepckego.
Zrekonstruowane już elemeny ,,Potopu” Fot: Paweł Zielke