SLD odegrać może kluczową rolę w budowaniu koalicji w Sejmiku



Dużo uwagi poświęcamy w ostatnim czasie SLD, a dokładniej zapatrywaniu się na sprawy naszego regionu poszczególnych działaczy. Bardzo bowiem prawdopodobne, że od tej partii zależeć będzie od tego kto utworzy koalicję. PSL zaś może pierwszy raz od wielu lat nie wejść w koalicję.

Oczywiście do wyborów jeszcze miesiąc i ciężko dzisiaj spekulować o tym jaki wynik dany komitet uzyska w wyborach i na jakie ruchy koalicyjne zdecydują się nowi radni i ich liderzy partyjni. Nie mniej jednak pewne symulacje w oparciu o sympatie polityczne mieszkańców poszczególnych części województwa można próbować robić.

 

Według sondaży w kujawsko-pomorskim wygra Platforma Obywatelska. Do sondaży należy zawsze brać pewien dystans, a już na pewno nie sugerować się nimi idąc do urn wyborczych, gdyż są one złymi doradcami.

 

Lepszy wynik procentowy w skali województwa nie musi wcale oznaczać, że dana partia zdobędzie większość mandatów, gdyż sympatie polityczne mieszkańców w różnych powiatach nie są tożsame.

 

Okręg nr 1 (Bydgoszcz)

Tutaj mamy do podziału 5 mandatów. Wszystko zanosi się, że 2 weźmie SLD, pod warunkiem, że partia powalczy o odzyskanie zaufania środowisk probydgoskich, gdzie w ostatnim czasie doszło do pewnych zgrzytów. Kandydaci SLD mają dużą szansę uzyskać głosy sympatyków Metropolii Bydgoskiej, która do Sejmiku nie startuje. Na chwilę obecną 2 mandaty zdobyłoby też PO, zaś PiS 1. Oczywiście przez najbliższy miesiąc może się ta sytuacja zmienić. PSL jest w tym okręgu bez większych szans.

 

Okręg nr 2 (powiaty: bydgoski, nakielski, sępoleński, tucholski, świecki)

W tym 6 mandatowym okręgu zanosi się na to, że wygra PO zdobywając 2 mandaty. PiS powinien bez problemów także zdobyć 2 mandaty, zaś SLD i PSL mogą podzielić się po 1 mandacie.

 

Okręg nr 3 (Grudziądz i okolice)

Tutaj mamy do podziału 5 mandatów. Wysokie poparcie na tych terenach notuje PO, które 2 mandaty powinno zdobyć bez problemu. O 2 mandaty być może zawalczy także PiS. Zaś SLD powalczy o 1 mandat. Być może do walki o mandat włączy się PSL, który może go odebrać zarówno SLD oraz PiS.

 

Okręg nr 4 (Toruń i okolice)

Ten okręg jest bastionem Platformy Obywatelskiej i po zwiększeniu liczby mandatów do 6 można liczyć, że ta partia zdobędzie tutaj ich aż 3. PiS powinien bez problemu zdobyć 2, zaś SLD zapewne zdobędzie 1. Przed 4 laty w tym okręgu SLD nie uzyskało żadnego mandatu.

 

Okręg nr 5 (powiaty: inowrocławski, radziejowski, żniński, mogileński)

W tym okręgu wysokie poparcie ma PiS, który bez problemu powinien uzyskać 2 mandaty. Może się zdarzyć tak, że PO, SLD i PSL zdobędą wówczas po 1 mandacie (okręg 5 mandatowy).

 

Okręg nr 6 (Włocławek i okolice)

W tym 6 mandatowym okręgu rozstrzygnięcie będzie ciekawe. PiS zapewne bez problemu wygra zdobywając 2 mandaty. PO i SLD będą zapewne rywalizować ze sobą o uzyskanie wyniku mandatowego PiS, z lekkim wskazaniem na SLD, które jest na tych terenach dość silne. PSL powalczy o 1 mandat.

 

Gdyby nasza symulacja znalazła odzwierciedlenie w wynikach wyborów to mamy pomiędzy PO i PiS remis 11 mandatów do 11. Co tylko pokazuje, że gdyby sytuacja polityczna w którym okręgu się nieco zmieniła, to ostateczne rozstrzygnięcie może być bardzo ciekawe. SLD ma według tej symulacji 8 mandatów, zaś PSL 3. W praktyce zatem koalicja bez SLD nie powstaje, a ta partia zdecydować może o tym, czy koalicję utworzy PO czy PiS.

 

Stąd też pytanie już dzisiaj kandydatów z PO, PiS i SLD o to jak widzą przyszłą koalicję jest uzasadnione.