W Pakości także kwestowali



Dużo uwagi poświeciliśmy kweście organizowanej na ratowanie cmentarza Starofarnego w Bydgoszczy. Kwesty odbywały się jednak w całym naszym regionie, a wspomnieć należy tutaj szczególnie o zbiórce pieniędzy na odrestaurowanie Kujawskiej Jerozolimy w Pakości, miejsca wyjątkowego w Polsce.

 

W Kalwarii Pakoskiej od 1671 roku znajdują się relikwie z drzewa Krzyża Świętego, jest to największa jego cząstka w Polsce. Początki kalwarii sięgają jednak już 1628 roku, gdy Franciszkanie wybudowali klasztor pw. św. Bonawentury. Klasztor składa się z 25 kaplic pasyjnych. Obok Kalwarii Zebrzydowskiej jest to jeden z dwóch tego typu obiektów sakralnych w naszym kraju.

 

Budowę Kalwarii Pakoskiej rozpoczął ks. Wojciech Kęsicki. To on, jako gorliwy duszpasterz, w celu umocnienia pobożności wiernych, ożywienia i rozwinięcia kultu Ukrzyżowanego, w 1628 roku wyznaczył, na podstawie dzieła Andrychomiusza, ścieżki odwzorowujące szlaki jerozolimskie, a drewnianymi krzyżami oznaczył miejsca poszczególnych stacji. Wiosną tego samego roku odprawił pierwsze nabożeństwo. Jest to druga, najstarsza Kalwaria w Polsce. Składa się z zespołu 24 kaplic i kościoła Ukrzyżowania. Z racji swojego charakteru nazywana jest Kujawską Jerozolimą – wyjaśnia nam radny powiatowy Sławomir Szeliga, który w dzieło ratowania Kalwarii Pakoskiej włącza się od wielu lat.

 

W ubiegłym roku zebrano 21,5 tys. zł. Za kilka dni poznamy podliczenie tegorocznej kwesty.

 

W tym roku organizująca kwestę fundacja ,,Kalwaria Pakoska” liczy, że uda się zebrać środki na odrestaurowanie wnętrza 2 kaplic: ,,Kajfasz – Więziennie” oraz ,,Pożegnanie z Matką”.