Ministerstwo Skarbu Państwa według ustaleń NIK dopuściło się niegospodarności i działalności na szkodę interesu publicznego, sprzedając Janowi Kulczykowi akcje Ciech SA poniżej ich realnej wartości. Spekulowano od tym już od kilku miesięcy, gdyż akcję Ciech po prywatyzacji szybko zyskały na wartości. Dzisiaj potwierdza to Najwyższa Izba Kontroli.
W ocenie NIK Ministerstwo Skarbu Państwa dopuściło się niegospodarności i braku należytej dbałości o interes Skarbu Państwa podczas prywatyzacji spółki Ciech SA – czytamy w komunikacie NIK – Cena zaproponowana w wezwaniu (29,50 zł od akcji) była znacznie niższa od bieżących i rosnących notowań Spółki Ciech SA, która po restrukturyzacji z udziałem Skarbu Państwa właśnie zaczynała odnotowywać dodatnie wyniki. Ponadto cena zaproponowana w wezwaniu nie zawierała premii, jakiej należałoby oczekiwać od podmiotu planującego przejąć pełną kontrolę nad prywatyzowaną spółką. W tym czasie średnia cena akcji Ciechu, sporządzona na podstawie wycen siedmiu biur maklerskich, wynosiła 33 zł. Fakt, że większość akcjonariuszy nie odpowiedziała na wezwanie, świadczy, że mieli odmienną niż Ministerstwo opinię nt. wyceny Spółki i przyszłych trendów i nie śpieszyli się ze sprzedażą. Ostateczna sprzedaż akcji Spółki Ciech SA po cenie 31 zł była, wedle ówczesnych analiz rynkowych, przeprowadzona poniżej rzeczywistej wartości akcji.
Ponadto NIK stwierdza, iż firma doradzająca Ministerstwu Skarbu Państwa przy przeprowadzaniu prywatyzacji, była kapitałowo powiązana związana z Kulczyk Investment, co tworzyło wyraźny konflikt interesów.
Prywatyzacja budziła duże zainteresowanie opinii publicznej, gdyż była jednym z tematów rozmów pomiędzy Janem Kulczykiem i były marszałkiem Sejmu Radosławem Sikorskim. Rozmawiali oni o tym prywatnie, choć ich rozmowa została w sposób niekontrolowany zarejestrowana przez osoby trzecie.
Na terenie powiatu inowrocławskiego działają dwa kluczowe dla Ciech SA zakłady pracy – Soda Mątwy w Inowrocławiu i Janikosoda w Janikowie.