Kilka tysięcy bydgoszczan towarzyszyło Kacprowi, Melchiorowi i Baltazarowi

Po eucharystii w parafii p.w. Świetej Trójcy wyruszył ulicą Focha w kierunku Starego Rynku kolorowy orszak Trzech Króli, na czele którego stanęli słynni mędrcy ze wschodu. Towarzyszyło im ponad 7 tys. uczestników orszaku.

 

Na Starym Rynku w Stajence czekała już Święta Rodzinna, której mędrcy złożyli zgodnie z tradycją pokłon. Trzej Królowie podróżowali na koniu, wielbłądzie i w karecie. Dwugarbny wielbłąd na II Bydgoski Orszak Trzech Króli przyjechał specjalnie z Horoduszczu w województwie lubelskim.

 

– Biorę udział w Orszaku Trzech Króli, bo chcę oddać hołd przychodzącemu na świat Jezusowi. Jest to sposób na wspólne świętowanie i dobra zabawa w tak licznym gronie. Pokazujemy, że chrześcijaństwo jest radosne i ciekawe – wyjaśnia Wojciech Chmielewicz, który wcielił się w rolę azjatyckiego króla Melchiora.

 

W rolę króla Baltazara wcielił się natomiast czarnoskóry Izaak Antwi-Boasiako, kleryk bydgoskiego seminarium Zgromadzenia Ducha Świętego, który pochodzi z Ghany.

 

Przemarsz był bardzo radosny – śpiewano kolędy, uczestniczyło w nim wiele dzieci, bydgoszczanie zgromadzeni wzdłuż trasy orszaku chętnie robili zdjęcia królom i towarzyszącym im zwierzętom. Bardzo wiele osób przybyło przebranych w stroję z epoki Jezusa Chrystusa, młodzi chłopcy w strojach rycerzy towarzyszyli władcom ze wchodu w ich drodze do Stajenki.

 

{gallery}stories/2015/1/krolowie{/gallery}

 

Organizatorem II Bydgoskiego Orszaku Trzech Króli był Ruch Światło-Życie, Fundacja Światło-Życie w Bydgoszczy oraz Fundacja Orszak Trzech Króli. Podobne orszaki przeszły przez 330 innych polskich miast. W tym roku polska tradycja zainspirowała także miasta za granicą m.in. Bukareszt w Rumunii, Goerlitz w Niemczech oraz Chcicago w Stanach Zjednoczonych.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”//www.youtube.com/embed/7NyDK4ZkoSk” frameborder=”0″ allowfullscreen ]