W województwie kujawsko-pomorskim jest ponad 1700 rożnego typu zapomnianych cmentarzy. Większość to cmentarze ewangelickie, ale są też choleryczne i rodowe. W samej gminie Koronowo jest ich aż ponad 40.
Niektóre z nich są w dobrym stanie, z zachowanymi nagrobkami, uporządkowane jak np. cmentarz ewangelicki w Bytkowicach, gdzie dbają o niego lokalni mieszkańcy. Inne zdewastowane jak cmentarz w Starym Dworze, gdzie ludzie urządzają libacje alkoholowe. Na niektórych dzisiaj stoją domy jak np. w Tryszczynie oraz Buszkowie, likwidacja ich miała miejsce po 1945 roku i wiązała się z panującym ustrojem politycznym. Są też, niestety likwidowane są na naszych oczach. Za przykład może posłużyć Gościeradz.
Cmentarz ewangelicki w Gościeradzu znajduje się na wszystkich starych mapach, zarówno tych niemieckich sprzed 1920 roku jak i na mapach Wojskowego Instytutu Geograficznego po 1920. Znajduje się on przy dzisiejszej ulicy Strumykowej w lesie po lewej stronie w pobliżu dawnego PGR-u. Na wiosnę tego roku teren został wykarczowany i posadzony został las. Co stało się z cmentarzem? Spróbowaliśmy to ustalić.
Otóż przy ogrodzeniu lezą pozostałości po nagrobkach z charakterystycznymi otworami na metalowe ogrodzenia, często spotykane na tego typu cmentarzach. Jest to nie podważalny dowód na istnienie w tym miejscu nekropoli. Pozostałości leżą rozrzucone w obrębie kilku metrów.
Administratorów lasów w Gościeradzu jest dwóch. Część należy do Nadleśnictwa Różanna, część do Nadleśnictwa Żołędowo, a niektóre obszary leśne są terenami prywatnymi. Omawiany cmentarz leży w obrębie administracyjnym należącym do Nadleśnictwa Różanna. Skontaktowaliśmy się z nimi w celu wyjaśnienia sprawy.
– Opisane miejsce to dolesiona wiosną bieżącego roku luka w porolnym d-stanie sosnowym przejętym przez nadleśnictwo od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w latach 90-tych ub. wieku na mocy Ustawy o lasach z 1991 roku. – wyjaśnia Mieczysław Gniot z Nadleśnictwa, który wypowiada się z upoważnienia Nadleśniczego. – Wcześniej ten las stanowił mienie Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych w Mąkowarsku. Nadleśnictwo Różanna w momencie przejęcia nie uzyskało, ani w okresie późniejszym nie dysponowało żadnymi informacjami o istniejącym w tym miejscu cmentarzu poewangelickim. Teren ten po przejęciu znajdował się w granicach i podlegał Leśnictwu Biała, a po jego likwidacji przynależy do Leśnictwa Ługowo. – dodaje.
Nadleśnictwo twierdzi, że w tym miejscu znajdowało się stare, dzikie, wysypisko śmieci. W momencie przeprowadzania melioracji odkryto omawiany wyżej element nagrobka, jak sugeruje Nadleśnictwo nic poza tym co mogłoby wskazywać na istnienie w tym miejscu nekropoli nie znaleziono. Mieczysław Gniot wyjaśnia dalej – Informacja otrzymana od Pana jest pierwszą wiadomością, jaką Nadleśnictwo uzyskało o istnieniu w Gościeradzu w opisanym lesie cmentarza poewangelickiego. Nie było i nigdy nie będzie naszym zamiarem niszczenie śladów historii na administrowanym terenie, a tym bardziej okazywanie braku należnego szacunku miejscom spoczynku zmarłych, jednak nasza wiedza na te tematy okazuje się czasami z przyczyn obiektywnych niewystarczająca. W tym konkretnym przypadku można jednak uznać, że zadbany, ciekawy pod względem gatunkowym las będzie stanowił godniejsze sąsiedztwo zdewastowanej i zapomnianej nekropolii, niż zalegające śmieci.
Jednak czy Nadleśnictwo jest prawdomówne? Okazuje się, że nie. Po otrzymanej wiadomości pojechaliśmy jeszcze raz na opisywany teren, pozwalając sobie na przejście przez siatkę. Naszym oczom ukazały się wyorane z ziemi dziecięce groby. Po przerzuceniu ziemi, ukazał się następny grób. Nie szukaliśmy dalej, ale można się domyśleć, że pod ziemią mogą kryć się kolejne pomniki. Po udokumentowaniu tego faktu, przesłaliśmy zdjęcia Nadleśnictwu. Od tamtej pory nie otrzymaliśmy żadnej wiadomości. Do tematu wrócimy.