Ostatni żołnierze tamtej Polski

Od 2011 roku, dzień 1 marca obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Duże starania, aby upamiętnić w ten sposób walczących z sowieckim okupantem po II wojnie światowej poczynił śp. prezydent Lech Kaczyński.

 

Geneza powstania organizacji, które dzisiaj określamy jako tworzone przez Żołnierzy Wyklętych sięga już roku 1943. Wtedy przewidywano już, że może dojść do okupacji ZSRR na ziemiach polskich.

 

Po zakończeniu II wojny światowej i ustanowieniu nowego ładu, który określał, że Polska podlegała bezpośrednio pod Związek Radzieckich, Żołnierze Wyklęci rozpoczęli zbrojną walkę przeciwko nowemu okupantowi. Władze PRL określały ich jako bandytów i terrorystów. Schwytani żołnierze podziemia antykomunistycznego, byli skazywani na karę śmierci.

 

Propaganda komunistyczna sprawiała, że Żołnierze Wykleci dość długo byli traktowani przez społeczeństwo jak bandyci. Dopiero w ostatnich latach IPN stara się odkłamywać rzeczywistość.

 

Najbardziej znanym liderem Żołnierzy Wyklętych na Pomorzu był Zygmunt Szendzielarz, znany pod pseudonimem ,,Łupaszka”. Toczył on głównie boje w Borach Tucholskich. Zginał w więzieniu, w 1946 roku. Wielu bojowników podziemia zamordowano także w Bydgoszczy, ich szczątki spoczywają na cmentarzu przy ulicy Kcyńskiej.