Przewodniczący Rady Miejskiej nie chce rozpatrzyć niewygodnej dla prezydenta skargi

Gościem kwietniowej sesji Rady Miejskiej Inowrocławia był poseł Piotr Król, który chciał wykorzystać swój mandat parlamentarny, aby zwrócić radzie uwagę, iż jest zobowiązana do rozpatrywania skarg na prezydenta miasta. Wystąpienia posła raczej nikt do serca sobie nie wziął, gdyż jak się dowiadujemy, nadal Rada Miejska nie funkcjonuje właściwie.

Na początku stycznia Magdalena Balcerzak-Piwowar skierowała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów skargę na prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzę. Dotyczyła ona uniemożliwienia jej prowadzenia działalności hotelarskiej na Placu Klasztornym przez decyzję administracyjne. O tej sprawie było niedawno głośno w programie TVP1 Elżbiety Jaworowicz ,,Sprawa dla reportera”.

 

Organem właściwym do rozpatrywania skarg na prezydenta miasta jest jednak Rada Miejska, stąd też kancelaria premiera przekazała skargę do rozpatrzenia radnym. Przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Marcinkowski poinformował pisemnie osobę skarżącą, że sprawę przekazał do prezydenta Ryszarda Brejzy. Na początku kwietnia zaś skarżąca otrzymała do wiadomości pismo autorstwa prezydenta, z którego wynika, że skargę załączono do akt toczonego równolegle postępowania administracyjnego.

 

W rezultacie Rada Miejska Inowrocławia nawet nie podjęła próby zbadania skargi, do czego zobowiązuje ją Kodeks Postępowania Administracyjnego. Zwyczajowo w Inowrocławiu przyjęło się, że skargę bada komisja doraźna ds. skarg, która w toku swoich prac przyjmuje rozstrzygnięcie o uznaniu danej skargi za zasadną lub niezasadną, wraz z uzasadnieniem. Przyjęte przez komisję rozstrzygnięcie powinno trafić pod obrady Rady Miejskiej i zostać przegłosowane. Wówczas można by uznać postępowanie skargowe za zakończone, gdyż Rada Miejska jest organem gremialnym i w sposób gremialny powinna rozstrzygać rozstrzygnięcie skarg. Uprawnień do rozpatrywania skarg jednoosobowo nie ma w świetle przepisów polskiego prawa przewodniczący Rady Miejskiej.

 

Skierowanie skargi prezydentowi miasta, który jest organem skarżonym, w celu rozpatrzenia skargi, co jak wynika z korespondencji pomiędzy przewodniczącym Marcinkowskim i skarżącą, wydaje się być absurdalne.

 

Mało precyzyjny Statut

W przypadku miasta Inowrocławia niezbyt precyzyjnie wydają się być zapisy Statutu w kwestii dotyczącej badania skarg. Nie zapisano w nim bowiem procedury badania skargi, tak jak ma to miejsce np. w Bydgoszczy (Statut zobowiązuje przewodniczącego do skierowania skargi Komisji Rewizyjnej), dając duże pole manewru przewodniczącemu.

 

W wykazie zadań przewodniczącego rady czytamy – przyjmuje skargi i wnioski mieszkańców Miasta oraz przekazuje je właściwym organom w celu rozpatrzenia lub załatwienia.

 

Zgodnie z zasadami przewodniczący skargę powinien skierować i tak do właściwej komisji, w celu zbadania i przygotowania rozstrzygnięcia. Kierowanie skarg do prezydenta, bądź jednostek jemu podległych jest niedopuszczalne.