Samorządowcy chętnie by oddali województwu swoje drogi



W Regionalnym Programie Operacyjnym zapisano wcale nie takie małe pieniądze na inwestycje drogowe. Postawiono jednak warunek – muszą to być drogi wojewódzkie. W rezultacie do Urzędu Marszałkowskiego trafiło już dość dużo wniosków o zmianę klasy drogi.

Jednym z takich wniosków jest Trasa Uniwersytecka w Bydgoszczy, a dokładniej jej przedłużenie od ul. Wojska Polskiego do al. Jana Pawła II. Akurat propozycja Bydgoszczy zyskała już akceptację Zarządu Województwa, ale już ustawia się kolejka innych samorządów. Środków jednak nie starczy dla wszystkich, na dodatek drogi wojewódzkie powinny mieć mimo wszystko znaczenie w komunikacji między miastami, zaś np. inowrocławski samorząd zaproponował nadanie takiej klasy ulicy gruntowej.

 

W czwartek bydgoski wniosek opiniowała Komisja Polityki Regionalnej, Rozwoju Województwa i Infrastruktury Sejmiku. Wicemarszałek Dariusz Kurzawa wówczas wspomniał, że wpływa dość dużo wniosków o nadanie statusu drogi wojewódzkiej, co dla zarządu staje się sytuacją problemową.

 

Czy bydgoski precedens był potrzebny?

Bydgoszcz przygotowuje się do pozyskania środków unijnych na Trasę Uniwersytecką od dłuższego czasu. Zgodnie z zapisami RPO dotacja może dotyczyć nie tylko dróg wojewódzkich, ale też dróg gminnych i powiatowych, które łączą się bezpośrednio z siecią transportową TEN-T lub lotniskami. Urząd Miasta Bydgoszczy traktował Trasę Uniwersytecką jako połączenie z lotniskiem.

 

Kilka tygodni temu Zarząd Województwa wydał jednak SZOOP, czyli uszczegółowienie RPO, gdzie już możliwość pozyskania dotacji na drogi gminne łączące się z lotniskiem została wykreślona. Po konferencji prasowej prezydenta Rafała Bruskiego zaczęły się pojawiać zarzuty dotyczące działania na szkodę Bydgoszczy przez Zarząd Województwa. Wicemarszałek Zbigniew Ostrowski broniąc jednak zapisów SZOOP zaproponował, aby dla załatwienia tego problemu, nadać Trasie Uniwersyteckiej status drogi wojewódzkiej.

 

Taki tok rozumowania wywołał nie tylko niepotrzebne komplikacje, ale jak widzimy dał precedens i teraz inne samorządy także chcą swoim drogom nadać status wojewódzki.