30 czerwca Rada Ministrów obradowała na wyjazdowym posiedzeniu w Katowicach. Wówczas padła deklaracja o szybkiej finalizacji prac nad tzw. ustawą metropolitarną.. W rezultacie Sejm może ją przegłosować już we wtorek lub w środę. Kwestią otwartą pozostaje tylko, czy z niekorzystnymi dla Bydgoszczy i jej obszaru funkcjonalnego zapisami, które narzucają tworzenie metropolii z Toruniem.
W ostatecznej wersji dokument ten nazywać się ma ustawa o związkach metropolitarnych. Na przyszły tydzień zapowiedziano ostatnie posiedzenie Sejmu przed poselskimi wakacjami (planowana jest przerwa do drugiego tygodnia września). Minister Marek Wójcik, który reprezentuje rząd w podkomisjach pracujących nad tą ustawą wyraża nadzieje, że przejdzie ona przez Sejm jeszcze w sierpniu. W porządku obrad 98 posiedzenia Sejmu VII kadencji co prawda ustawa o związkach metropolitarnych nie została zawarta, ale bez problemu zmiany może nanieść marszałek.
Na wtorek zapowiedziano w słynnej Sali Kolumnowej posiedzenie połączone Komisji Administracji i Cyfryzacji oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, na którym ma zostać przyjęte poprawione sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej. W sprawozdaniu znajduje się niekorzystny zapis, który w praktyce wymusi na Bydgoszczy tworzenie metropolii razem z Toruniem. Wczoraj jak pamiętamy oficjalny protest przyjęła w tej sprawie Rada Miasta Bydgoszczy.
Jedynym przedstawicielem okręgu bydgoskiego w tych komisjach jest poseł Piotr Król z PiS, który zapowiedział walkę o usunięcie niekorzystnych dla Bydgoszczy zapisów. Zaprosił on także bydgoskich samorządowców do udania się do Warszawy tego dnia. Posłanka Grażyna Ciemniak z kolei przyznaje, że rozmawia z kolegami z Platformy Obywatelskiej, którzy zasiadają w tej komisji i zachęca ich do zmiany zdania. W jej opinii ważnym argumentem za przyjęciem poprawki usuwającej niekorzystne zapisy, będzie przyjęte jednoznacznie przez bydgoski samorząd stanowisko.