Dzisiaj ostatni dzień Dni Diecezjalnych w ramach Światowych Dni Młodzieży. Przez ostatnie dni w powiecie inowrocławskim przebywało ponad 300 pielgrzymów z zagranicy (głównie Niemcy, Kanadyjczycy i Francuzi), którzy byli gośćmi Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Przed godziną 21:00 wyruszą pociągiem specjalnym do Krakowa, na spotkanie z papieżem Franciszkiem. Wczoraj mogli poczuć się jak cesarz Otton III, podczas Zjazdu Gnieźnieńskiego w 1000 roku.
Inowrocław gościł około 100 Niemców i około 30 Francuzów. Całą sobotę spędzili oni właściwie w Gnieźnie, pierwszej stolicy Polski.
Centralne Obchody w Archidiecezji Gnieźnieńskiej rozpoczęła Msza Święta. Agata Szewczykowska, wolontariuszka zaangażowana w sekcje medialną, przyznaje, iż szczególnie utkwiła jej w pamięci jedna wypowiedź abp. Polaka – Prymas Polski abp. Wojciech Polak dziękował prymasowi seniorowi, że zabrał go kiedyś na jego pierwsze Światowe Dni Młodzieży.
Przez większą część soboty pielgrzymi uczestniczyli w grze miejskiej, której życzliwi przyglądali się mieszkańcy Gniezna. Punkty rozlokowane na terenie miasta odpowiadały poszczególnym sakramentom. Najbardziej charakterystyczne okazało się zadanie nawiązujące do sakramentu chrztu – Trzeba było przejść na boso przez katedrę tak jak uczynił to w przeszłości cesarz Otton III. Była więc to kontynuacja historii.
– Naszym gościom podobało się Gniezno i Inowrocław. Osoby uczestniczące w poprzednich Światowych Dniach Młodzieży byli bardzo zdziwieni tym, że organizacja od strony logistycznej u nas jest tak sprawna. Spotkali się z czymś takim po raz pierwszy – wyjaśnia Agata Szewczykowska. Również bardzo pozytywnie goście wypowiadali się o wsparciu ze strony polskich wolontariuszy – To było bardzo miłe dla nas – dodaje – Ich zaskoczenie związane było również z tym, iż u nas w wolontariat przy ŚDM zaangażowało się tak wiele młodych osób. Na poprzednich ŚDM wolontariuszami byli głównie ludzie starsi.
Również pielgrzymi zapamiętają w sposób szczególny ceremonie otwarcia ŚDM w Inowrocławiu – Podobała im się bardzo ceremonia otwarcia na rynku w Inowrocławiu. Nie była ona aż tak typowo oficjalna, gdyż spontanicznie zamieniła się w śpiewy i tańce przy fontannie.
