Jest to święto przede wszystkim katolickie, ale w polskiej tradycji tak naprawdę tego dnia na groby idą wszyscy niezależnie od wyznania. Tego dnia wspominamy naszych bliższych i dalszych zmarłych. Pamiętamy też w sposób szczególny o osobach publicznych, które w ciągu ostatniego roku odeszły.
Trzymając się kalendarza liturgicznego dzień 1 listopada poświęcony jest tym którzy osiągnęli stan zbawienia i trafili do nieba. Wszystkim innym zmarłym, w tym też oczekujących na niebo dedykowany jest dzień zaduszny w dniu 2 listopada. Z racji jednak tego, że to jednak 1 listopada jest dniem wolnym, w powszechnym odbiorze zmarłych wspominamy właśnie we Wszystkich Świętych.
Na zdjęciu grób Teofila Magdzińskeigo na Cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy. W XIX wieku jako poseł reprezentował on Polaków w Reichstagu. Był liderem polskich posłów w niemieckim parlamencie. Jego pogrzeb był wielką manifestacją patriotyczną. Widoczne na zdjęciu kwiaty złożyli uczniowie z I Prywatnego Liceum i Gimnazjum w Bydgoszczy
Tren I autorstwa Jana Kochanowskiego:
Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe
I lamenty, i skargi Symonidowe,
Wszytki troski na świecie, wszytki wzdychania
I żale, i frasunki, i rąk łamania,
Wszytki a wszytki za raz w dom się mój noście,
A mnie płakać mej wdzięcznej dziewki pomożcie,
Z którą mię niebożna śmierć rozdzieliła
I wszytkich moich pociech nagle zbawiła.
Tak więc smok, upatrzywszy gniazdko kryjome,
Słowiczki liche zbiera, a swe łakome
Gardło pasie; tymczasem matka szczebiece
Uboga, a na zbójcę coraz się miece,
Próżno! bo i na samę okrutnik zmierza,
A ta nieboga ledwe umyka pierza.
„”Prózno płakać” – podobno drudzy rzeczecie.
Cóż, prze Bóg żywy, nie jest prózno na świecie ?
Wszytko prózno! Macamy gdzie miękcej w rzeczy,
A ono wszędy ciśnie ! Błąd – wiek człowieczy !
Nie wiem, co lżej: czy w smutku jawnie żałować,
Czyli się z przyrodzeniem gwałtem mocować?