8 września 1939 roku Inowrocław po wycofaniu się wojsk polskich został pozostawiony na pastwę losu. Miasta broniło około stu osób – członków Straży Obywatelskiej, harcerzy, uczniów szkół oraz weteranów Powstania Wielkopolskiego. Cóż mogli oni jednak poradzić wobec potęgi III Rzeszy?
Inowrocławia Wojsko Polskie broniło nieco dłużej niż Bydgoszczy. Bydgoszcz pozostawiono bezbronną bowiem już 4 września, tego samego dnia na polecenie władz wojewódzkich z Inowrocławia ewakuowano prezydenta Jankowskiego i jego zastępce Juengsta. W kierunku rejonu Inowrocławia wycofała się z Bydgoszczy 26 dywizja piechoty wchodząca w skład grupy operacyjnej gen. Przyłajkowskiego.
Porażki na froncie północno-zachodnim sprawiły, że 7 września wojska zaczęły się wycofywać w kierunku linii obrony Radziejów – Sędzin – Zakrzewo, pozostawiając Inowrocław sam sobie. Niemcy widząc to, wieczorem, rozpoczęli działania dywersacyjne. Do polskich wojsk strzelano m.in. przy ulicy Dworcowej i Królowej Jadwigi. Strzelano z broni maszynowej, używano również granatów ręcznych.
Grupa około stu obrońców Inowrocławia 8 września ostrzelała niemieckie samochody zwiadowcze i zmusiła początkowo oddziały zwiadowcze do odwrotu. Po godzinie 16 rozpoczęło się jednak główne natarcie niemieckie od strony Bydgoszczy i Pakości. Opór garstki bohaterów nie powstrzymał jednak wojsk hitlerowskich i 8 września 1939 roku Inowrocław upadł. Po 20-latach miasto zajęli ponownie Niemcy (w styczniu 1919 roku Inowrocław wyzwolili powstańcy wielkopolscy dowodzeni przez kpt. Pawła Cymsa). Dla Polaków w Inowrocławiu rozpoczął się tragiczny okres.
Niemcy niszczyli budynki i pomniki. Podpalono Szkołę Wydziałową, w której broniła się inowrocławska młodzież, zniszczono również pomnik poświęcony Powstaniu Wielkopolskiemu oraz pomnik Jana Kasprowicza. Powróciła znienawidzona przez Polaków nazwa miasta – Hohensalza. W lasach w okolicach Gniewkowa i Kruszwicy dochodziło do masowych egzekucji ludności polskiej. Polaków mordowano również w inowrocławskim więzieniu. Tysiące osób wypędzono z Inowrocławia
W noc z 22 na 23 października miała miejsce w inowrocławskim więzieniu tzw. ,,inowrocławska krwawa niedziela”. Po libacji alkoholowej pijany landrat Otto Hirschfeld doprowadził do samosądu na 56 Polakach. Informacje o tej zbrodni wydostały się na zachód i stały się elementem alianckiej propagandy.
W Mątwach powstał obóz dla jeńców wojennych ze Związku Radzieckiego, Wielkiej Brytanii i Francji.
Hołd obrońcom Inowrocławia w czwartek oddali harcerze.