We wtorek w hotelu Campanile odbyły się warsztaty przeprowadzone przez Fundacje Best Place, poświęcone poszukiwaniu unikalnej propozycji destynacji Bydgoszczy. Mówiąc krótko – dyskutowano z ekspertami w jaki sposób zbudować unikalną markę turystyczną dla Bydgoszczy.
Pracę nad budową marki turystycznej dla Bydgoszczy toczą się od kilku miesięcy. Można powiedzieć, że powoli mają się ku końcowi, jednak panuje zgodność, iż nie ma co się specjalnie śpieszyć, aby wykonać to zadanie w pełni rzetelnie.
Sezon turystyczny praktycznie w Bydgoszczy już się zaczął, wystarczyło bowiem w niedziele pospacerować bydgoską starówką, aby być świadkiem rozmów w językach obcych. To na pewno może cieszyć, bowiem z roku na rok Bydgoszcz jest coraz częściej odwiedzana przez gości.
W ubiegłym roku uznano, że odczuwalny wzrost odwiedzających nas gości sprawia, iż do problematyki zarządzania ruchem turystycznym musimy podchodzić coraz bardziej profesjonalnie. Stąd też potrzeba zbudowania profesjonalnej marki turystycznej dla miasta, czy organizacji tego typu warsztatów jak wczoraj.
– Zauważam modę na miasta nieodkryte, z niczym się nie kojarzące, albo takie o których krążą złe informację. Odwiedzający jednak Bydgoszcz turyści doznają olśnienia i są bardzo safascynowani naszym miastem – przyznał w trakcie warsztatów prezes ByLOT Karol Słowiński.
W trakcie warsztatów mówiono o wielu ciekawych aspektach. Jeden z głosów wskazał, iż obecnie wiele polskich miast, chociażby Warszawa i Poznań biorą się za rewitalizację terenów nadrzecznych. Czyli za coś, co w Bydgoszczy już zrobiliśmy i to nas wyróżnia na tle innych ośrodków. Ktoś inny zauważył, że Bydgoszcz trochę jest taką polaną, bowiem otoczeni jesteśmy przez lasy, do których można się z wielu części miasta dostać w ciągu kilku minut. To również może być wielkim atutem.
Eksperci z Best Place zauważyli natomiast, iż województwo kujawsko-pomorskie ma dość nietypową strukturę etnograficzną. Na terenie naszego województwa mamy bowiem do czynienia z wieloma różnymi krainami geograficznymi, o odmiennej specyfikacji kulturowej. Przedstawiciele fundacji przyznali, iż patrząc długofalowo powinniśmy na obecny podział administracyjny nie patrzeć i skupiać się na szukaniu powiązań kulturowych w poszczególnych krainach, bowiem dla turystów granice administracyjne w praktyce nie istnieją.
Zdaniem Agnieszki Kowalkowskiej z Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej ważnym aktywem wewnętrznym Bydgoszczy mają być cechy – rzetelności i solidności. Również ten kierunek wskazuje fundacja Best Place w pracy nad marką turystyczną Bydgoszczy. Sugerowano, iż Bydgoszcz powinna nie tylko dbać o turystę wysoką jakością noclegu, ale również kulturą bycia, którą odczuwa turysta wychodząc na ulicę.
Za duży walor turystyczny naszego miasta wielokrotnie wskazano Szlak Wody, Przemysłu i Rzemiosła TeH20, który ma dużą szansę stać się znanym w całej Europie elementem kojarzonym z Bydgoszczą. Padła praktyczna propozycja, aby w najbliższym czasie zorganizować szkolenie z zakresu tego szlaku wraz z jego zwiedzaniem, dla pracowników bydgoskich hoteli, aby w codziennym kontakcie z turystą wiedzieli co warto polecieć gościom.
Wątków w hotelu Campanile. poruszono zatem jak widać bardzo wiele. Cieszyć może to, iż przedstawiciele różnych branż związanych z turystyką oraz organizacji turystycznych, w ten sposób próbują właściwie oddolnie budować nową jakość obsługi turysty.