Kolejny raz bydgoski radny Andrzej Walkowiak na sejmiku wskazywał, iż Zarząd Województwa zbyt słabo się stara o zrealizowanie budowy linii kolejowej z Solca Kujawskiego do Portu Lotniczego Bydgoszczy, a następnie do Trzcinca. Marszałek Piotr Całbecki nadal przekonywał, że jest to priorytet, ale już tym razem przyznał, że być może dopiero w nowej perspektywie unijnej.
Sprawa ciągnie się właściwie od roku – jesienią 2016 roku miała miejsce nadzwyczajna sesja poświęcona sytuacji Portu Lotniczego Bydgoszcz, na której prezes lotniska Tomasz Moraczewski przyznał, że jednym z podstawowych problemów jest słaba dostępność komunikacyjna, przez co z Torunia w podobnym czasie można dojechać do portu w Gdańsku. Marszałek Piotr Całbecki wówczas zadeklarował, że rozważa się powrót do starych planów (inwestycja miała powstać już w poprzedniej perspektywie finansowej Unii Europejskiej w ramach projektu BiT City), czyli budowy linii kolejowej na lotnisko.
Od tego czasu radny Andrzej Walkowiak co kilka tygodni o temat się upomina. W międzyczasie poseł Łukasz Schreiber zwrócił się z interpelacją na temat możliwości pozyskania dofinansowania unijnego na ten projekt. Takową drogę ministerstwo pokazało wskazując konkurs z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko dla rozwoju infrastruktury kolejowej w dużych miastach. Termin aplikowania o środki mijał w połowie wakacji, Wojewódzwo Kujawsko-Pomorskie jednak z budową linii kolejowej na lotnisko nawet nie wystartowało. Kilka tygodni temu ponownie o sprawę pytał Walkowiak, na co marszałek Piotr Całbecki pewny siebie przyznał, że co prawda w tym konkursie nie wystartowaliśmy, ale dokumentacja koncepcyjna właściwie jest dostępna i bez problemu powinniśmy pozyskać pieniądze z innych programów.
Ponownie do ministerstwa infrastruktury interpelował poseł Łukasz Schreiber. Podsekretarz stanu Andrzej Bittel w odpowiedzi poinformował, że Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego, które posiada nasze województwo nie jest aktualne – Czyli nawet, gdyby były wolne środki do sięgnięcia, to nawet nie jesteśmy do nich przygotowani. Jak to się ma do deklaracji, co pan wygłasza? Rozdźwięk pomiędzy stanem faktycznym, a tym co pan mówi jest dość duży – mówił na wczorajszym sejmiku Walkowiak – Pan minister Bittel stwierdza, że PKP PLK prowadzi już rozmowy o nowej perspektywie i Urząd Marszałkowski w prowadzonej z tą instytucją korespondencji nie ujął w ogóle potrzeby budowy linii kolejowej na lotnisko.
Co na to marszałek? Przede wszystkim już nie zapierał się, że województwo posiada aktualną dokumentację koncepcyjną, ale nadal w swojej wypowiedzi wyrażał pewność siebie – Prowadzimy korespondencję w takim kierunku, aby przystąpić do realizacji tego bardzo ważnego odcinka, który nie obsłużyłby nie tylko lotnisko, ale przede wszystkim zmienił cały układ komunikacyjny w naszym województwie – mówił marszałek Piotr Całbecki – Nawet jeśli nie w tej perspektywie, to w kolejnej chcielibyśmy mieć wszystkie dokumenty, aby została ona ujęta w Kontrakcie Terytorialnym oraz przyszłym POIiŚ-iu, choć byłoby dobrze, gdyby udało się jeszcze w tej perspektywie pozyskać środki.
Praktycznie nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej zacząć się może po 2023 roku. Dzisiaj trudno jednak powiedzieć jak będzie ona wyglądać, bowiem o jej kształcie będą decydować dopiero w Brukseli politycy ze wszystkich państw UE. Obecnie na dobre ruszają pieniądze z bieżącej perspektywy, stąd też trudno byłoby już dzisiaj projektować kolejną perspektywę. Z tego wszystkiego wynika, że w sprawie budowy linii kolejowej na lotnisko nie ma obecnie żadnych konkretów, choć był czas gdy planowaną ją ukończyć do 2013 roku. W kwestii nieaktualnego STEŚ można natomiast odnieść wrażenie,