Spacerując po starówce chodzimy po cmentarzu i nawet o tym nie wiemy



Fot: CC0 by Pit1233

Za najstarszą bydgoską nekropolię uchodzi cmentarz Starofarny powstały na początku XIX wieku; dzieje Bydgoszczy sięgają jednak kilku wieków, a gdzieś kiedyś zmarłych trzeba było chować. Do XIX wieku cmentarz działał przy samej bydgoskiej farze, właściwie od XIV wieku.

Na północ od Katedry Bydgoskiej znajduje się urokliwy bulwar, którym podziwiając jazz farny możemy dojść do ulicy Mostowej. Elementem charakterystycznym w tym miejscu będzie rzeźba przedstawiająca św. Jana Nepomucena. Spacerując w tym miejscu, zapewne nie zdajemy sobie sprawy, iż kiedyś w tym miejscu grzebani byli zmarli. Cmentarz parafialny rozciągał się głównie w kierunku zachodnim, do brzegów Młynówki, która oddziela okolice Starego Rynku od Wyspy Młyńskiej. Jak opisuje w Kronice Bydgoskiej na rok 2002 Lech Łbik, kiedyś nad Młynówką znajdowały się zabudowania parafialne, w jednym z budynków mieściła się szkoła parafialna. Bardziej zasłużeni bydgoszczanie często byli zaś chowani w podziemiach kościoła farnego.

 

Nie jest to jednak jedyny nieistniejący dzisiaj w Bydgoszczy cmentarz. W XX wieku zlikwidowano kilka nekropolii, na których spoczywali wyznawcy obrządków protestanckich, gównie byli to Niemcy. Pod dzisiejszym parkiem im. Witosa przy ulicy Jagiellońskiej do 1956 roku funkcjonował cmentarz Ewangelickiej Gminy Zjednoczonej. Elementem charakterystycznym tego miejsca dzisiaj jest muszla koncertowa. W parku przy ulicy Siedleckiej, obok węzła Zachodniego działał inny cmentarz Ewangelickiej Gminy Zjednoczonej. Na Wzgórzu Dąbrowskiego kiedyś swoich zmarłych chowali Żydzi. Ta nekropolia żydowska została zniszczona przez hitlerowców w czasie II wojny światowej.