W piątek wojewoda unieważnił marcową uchwałę Rady Miasta Bydgoszczy w sprawie finansowania z budżetu miasta procedury in vitro. Zdaniem polityków PO wojewoda nie przedstawił konkretnych argumentów, stąd też to działanie odbierają za polityczne. Prezydent Rafał Bruski sugeruje, iż wpływ na tę decyzję miał biskup Jan Tyrawa.
Szerzej o przesłankach wojewody, które przesądziły o unieważnieniu uchwały pisaliśmy – Dofinansowanie in vitro w Bydgoszczy unieważnione przez wojewodę
– Ideologiczne przesłanki kierują tymi, którzy obecnie w Polsce, niestety rządzą – doprowadzają do sytuacji, że przekraczają swoje uprawnienia. Przekraczając rolę jaką ma wojewoda wchodzi w czystą politykę jako urzędnik państwowy. Dla nas jest to nie do zaakceptowania – ocenił poseł Paweł Olszewski.
Przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy Zbigniew Sobociński zapowiedział, że najprawdopodobniej jeszcze w kwietniu radni podejmą decyzję o zaskarżeniu decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do tego czasu uchwała bydgoskich radnych nie będzie jednak w obrocie prawnym, stąd też bydgoski program refundowania procedury in vitro nie ruszy w lipcu jak zapowiadano. Politycy PO zgodnie przyznają, że uderzy to bezpośrednio w bydgoszczan zmagających się z problemem bezpłodności.
– Jest to bardzo przykre ponieważ usłyszeliśmy po przyjęciu tego projektu bardzo dużo pozytywnych głosów od mieszkańców. W samym Wydziale Zdrowia, jak się dowiedziałem, zadzwoniło ponad 50 osób, pytając – kiedy będą występować o pieniądze i składać wnioski. To pokazuje, że problem bezpłodności w Polsce jest bardzo poważnym problemem – powiedział poseł Michał Stasiński, inicjator unieważnionej przez wojewodę uchwały – Ten problem nie jest problemem politycznym, ani ideologicznym, tylko zdrowotnym. W sytuacji, gdy państwo nie finansuje tej procedury, samorząd Bydgoszczy chciał wziąć to finansowanie na siebie. Pan wojewoda jako przedstawiciel rządu, uniemożliwia działanie samorządu w tym zakresie.
Biskup wpłynął na wojewodę?
Do tematyki procedury in vitro nawiązał w ubiegłą środę w homilii, podczas uroczystości związanych z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 maja bp. Jan Tyrawa. Według prezydenta Rafała Bruskiego, który uczestniczył w tych uroczystościach, wywody biskupa mogły wpłynąć na wojewodę Mikołaja Bogdanowicza – Ci z państwa, którzy byli 3 maja na uroczystościach związanych z Konstytucją 3 maja słyszęli, myślę przesłanie i słowa jakie tam padały przesądziły o tym ostatecznie, a przyśpieszyły decyzję wojewody, które w ciągu 2 dni od 3 maja zapadły.
Zdaniem prezydenta Bydgoszczy jest to kolejny przykład antyobywatelskiego działania Prawa i Sprawiedliwości – Niestety obywatelski projekt kolejny jest odrzucony, dwa tygodnie wcześniej odrzucony został obywatelski projekt związany z referendum dotyczącym szkolnictwa.
W kazaniu bp. Jan Tyrawa poruszył kwestie etyczne i moralne poświęcone procedurze in vitro – Chciałbym jedynie zwrócić uwagę na to, że nie publikuje się przy tej okazji statystyk: ile rodzi się zdrowych dzieci w stosunku do rozpoczętych procedur. A tym bardziej: ile rodzi się zdrowych dzieci z embrionów, które zostały zamrożone, a później odmrożone. Bo, co znaczy zamrozić embrion, znaczy odessać z niego wodę, aby móc zanurzyć go w temperaturze minus 170 stopni. Ile z nich ulega przy tym uszkodzeniu? To też są problemy moralne – mówił.