Czy awantura z Izraelem ma drugie dno?



Od kilku dni mamy do czynienia z wyjątkowo trudnymi relacjami polsko-izraelskimi, po przyjęciu przez polski parlament ustawy o IPN, która zakłada karanie za używanie sformułowania ,,polskie obozy śmierci”. Niektórzy Izraelscy politycy zarzucają wprost, że Polska neguje holokaust, czy jednak chodzi ustawę o IPN, czy sprawa ma drugie dno związane z reprywatyzacją?

Taki trop wskazują wypowiedzi wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, który na Twitterze przyznał, że strona izraelska od samego początku była informowana o postępach prac nad ustawą o IPN, ale w toku różnych rozmów bardziej interesować miała się zupełnie czymś innym – Chodzi też o”brak konsultacji” i pewnie dlatego na ostatnim spotkaniu przed przyj. ustawy o IPN – Izrael pytał tylko o reprywatyzację – napisał Jaki.

 

Dziennik ,,Fakt” opierając się o rozmowy z politykami PiS-u podkreśla, iż są oni zgodni co do tego, iż głównym celem działania premiera Izraela Benjamina Netanjahu jest zablokowanie ustawy reprywatyzacyjnej. W tym momencie schodzimy zatem już na problematykę potencjalnych roszczeń strony żydowskiej, za majątki znacjonalizowane po II wojnie światowej przez komunistów.

 

Poseł Ruchu Narodowego Robert Winnicki jakiś czas temu wystosował do polskiego MSZ zapytanie, czy problematyka roszczeń majątkowych dla Żydów pojawia się na szczeblu rozmów dyplomatycznych pomiędzy Polską i USA – Problematyka reprywatyzacyjna pojawia się na agendzie polsko-amerykańskiego i polsko-izraelskiego dialogu politycznego (z różną częstotliwością) od dłuższego czasu. W poprzednich latach przedstawiciele strony polskiej przy okazji różnego rodzaju kontaktów z żydowskimi organizacjami operującymi na terenie USA, przedstawicielami amerykańskiej administracji, Kongresu USA oraz reprezentantami władz Izraela konfrontowani byli z ogólnymi postulatami uporządkowania spraw związanych z procesami przejęcia (nacjonalizacji) nieruchomości przez władze komunistyczne po 1944. Wynikało to przede wszystkim z faktu, iż Polska jest ostatnim państwem Europy Środkowej i Wschodniej, w którym po 1989 r. nie uchwalono ustawy reprywatyzacyjnej. W tym kontekście wskazywano m.in. na negatywny wpływ nie uregulowania powyższej kwestii dla szeroko rozumianego wizerunku Polski na świecie – wyjaśnia podsekretarz stanu w MSZ Bartosz Cichocki.

 

Jak wynika z artykułu Krzysztofa Janosia na łamach portalu Money.pl z lipca 2015 roku, roszczenia organizacji żydowskich wobec Polski wynoszą około 60 mld dolarów, czyli jakieś 230 mld zł. Są to jednak tylko szacunki.