8 maja II wojna światowa w Europie dobiegła końca, zakończył się kilkuletni koszmar, który kosztował życie miliony istnień. Polska najechana z dwóch stron przez hitlerowskie Niemcy, a później Związek Radziecki pod okupacją znalazła się po kilku tygodniach. Polscy żołnierze nie złożyli jednak broni i na wielu frontach tej wojny przelewali krew za zwycięstwo aliantów, udowadniając bohaterstwo. Niestety zostali przez nich zdradzeni politycznie.
O udziale Polaków w II wojnie światowej można by pisać bardzo wiele – najbardziej spektakularne epizody to zdobycie Monte Cassino, udział polskich pilotów w bitwie o Anglię, gdzie stali się prawdziwymi asami przestworzy, czy bitwa pancerna pod Falaise. Do dzisiaj wspominając tamte zdarzenia możemy czuć się dumni.
Kilka dni temu obchodziliśmy święto państwowe – Dzień Flagi Rzeczypospolitej, które przypadało w rocznicę zawieszenia polskich flag nad Bramą Brandenburską, nad Kolumną Zwycięstwa, być może nawet na niemieckim parlamencie Reichstagu. Więcej piszemy o tym – Polskie flagi zawisły nad Berlinem
Kilka dni później III Rzesza skapitulowała, stąd też dzisiejsze święto. Polacy 8 maja 1945 roku nie mogli jednak świętować, bowiem odbywająca się w lutym konferencja jałtańska zdecydowała o ustanowieniu Polski podporządkowanej ZSRR Stalina. Polacy zostali zdradzeni przez aliantów i znaleźli się za żelazną kurtyną.
Od 2015 roku obchodzimy w dniu 8 maja święto państwowe Narodowy Dzień Zwycięstwa. W ustawie zapisano, że święto ustanowiono na rzecz świętowania zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Nie wspominano w ustawie już o końcu II wojny światowej, co sugerować może właśnie to, że Polska po pokonaniu nazistów nadal nie była wolna, za sprawą nowej okupacji sowieckiej. Sejm 24 kwietnia 2015 ustanawiając to święto zniósł jednocześnie obchodzone od 1946 roku w dniu 9 maja Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności. W czym ta różnica w datach? Przede wszystkim szukać trzeba jej w różnicy czasów – niemiecki feldmarszałek Wilhelm Keitel kapitulację podpisał 8 maja późnym wieczorem, według czasu moskiewskiego był to już 9 maja.