Groźnie wyglądające potrącenie i pytania o bezpieczeństwo pieszych



FOT: ITS

W piątek przed godziną 17 na ulicy Gdańskiej doszło do niebezpiecznie wyglądającego wypadku przy ulicy Gdańskiej, nieopodal skrzyżowania z Chodkiewicza. Pędzący samochód potrącił wysiadającą z tramwaju pasażerkę, którą odrzuciło.

Wina kierującego wydaje się ewidentna, bowiem zgodnie z przepisami ruchu drogowego, w strefie przystankowej, po zatrzymaniu się tramwaju samochody powinny się zatrzymać, w celu umożliwienia wysiadki użytkownikom ruchu drogowego. Jakakolwiek próba manewrowania pomiędzy pasażerami jest już naruszeniem przepisów, niestety jest to wykroczenie dość powszechne, którego motorniczowie są świadkami niemal codziennie. Zazwyczaj nie niesie to żadnych konsekwencji, w piątek doszło jednak do niebezpiecznego zdarzenia. Na szczęście kobieta nie odniosła rozległych obrażeń.

 

Jest niebezpiecznie

Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych zaraz po tym zdarzeniu podniosło lament w kierunku samorządowców, ich coś z tym trzeba zrobić, aby piesi wysiadający z tramwaju przy ulicy Gdańskiej nie ryzykowali każdego dnia swoim życiem. Rzecznik postuluje o utworzenie przystanku wiedeńskiego, czyli o podniesienie wysokości jezdni w strefie przystankowej. Psychologicznie ma to wymusić na kierowcach automatyczne zwolnienie i zwiększyć prawdopodobieństwo zatrzymania pojazdu. Na razie w Bydgoszczy środowisko czeka na powstanie pierwszego przystanku wiedeńskiego, do końca roku opracowany ma on zostać przy ulicy Focha, o co toczyła się batalia od wielu lat. Być może ostatnie zdarzenie sprawi, iż sprawa nieco przyśpieszy, tak samo jak realizacja innych przystanków wiedeńskich, być może także przy ulicy Gdańskiej.

 

Dosłownie trzy dni przed tym zdarzeniem Społeczny Rzecznik Pieszych skierował do Rady Miasta wniosek o rozpoczęciem prac nad bydgoską wizją Wizji Zero, której celem jest doprowadzenie do wyeliminowania ofiar śmiertelnych z ruchu drogowego. W Szwecji skąd inicjatywa Vision Zero się wywodzi, udało się znacząco zmniejszyć liczbę wypadków. Bydgoski dokument miałby służyć wdrożeniu rozwiązań systemowych, które miałyby na celu chronić pieszych, również na przystankach tramwajowych, wymagających wejścia na jezdnie przez pasażerów.

 

Być może po tym zdarzeniu swoje działania podejmą policjanci, w większym stopniu kontrolując zachowanie kierowców na przystankach tramwajowych i w razie potrzeby karząc narażających zdrowie i życie niechronionych uczestników ruchu drogowego.