Kryzys w służbie zdrowia. Szpital Biziela ograniczył przyjęcia pacjentów

Fot: CC BY-SA 4.0 by Darpaw

Dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 w Bydgoszczy podjęła decyzję o ograniczeniu przyjęć pacjentów na kilku oddziałach. Powodem jest wypowiedzenie umów out-opt przez lekarzy rezydentów. Nowy minister zdrowia Łukasz Szumowski prowadzi ożywiony dialog z rezydentami, nie wiadomo jednak kiedy przyniesienie od efekty.

Jeszcze nie tak dawno minister Konstanty Radziwiłł na specjalnym posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia twierdził, że jak się spojrzy na statystykę wypowiedzenia umów opt-out to w skali kraju stanowią mały procent, dlatego nie można mówić o kryzysowej sytuacji.

 

W szpitalu Biziela wypowiedziano kilkadziesiąt takich klauzul, do tej pory z małymi perturbacjami placówka funkcjonowała jednak w normalnie. Dzisiaj szpital Biziela poinformował jednak:

Z dniem 22.01.2018 r. w związku z wypowiedzeniem przez lekarzy klauzul i OPT-OUT i ograniczeniem czasu pracy do ustawowych 48 godzin tygodniowo Dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego Nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy zmuszona jest w sposób istotny ograniczyć przyjęcia w tzw. „trybie planowym” (nie dotyczy pacjentów z kartą DILO) w następujących zakresach świadczeń:

  • chirurgia ogólna

  • – choroby wewnętrzne

  • – kardiologia

  • – ortopedia

  • położnictwo i ginekologia

 

W ubiegłym tygodniu rozmowy z rezydentami rozpoczął nowy minister Łukasz Szumowski. Po tym spotkaniu pojawiły się po obu stronach komunikaty, iż rozmowy idą w dobrym kierunku.

 

O co chodzi z klauzulami opt-out

Zgodnie z polskimi przepisami lekarz może na normalnej umowie pracować do 48 godzin w tygodniu. Może jednak zgodzić się na zawarcie klauzuli opt-out, która pozwala obejść to ograniczenie.