Leśnicy jeszcze długo będą usuwać skutki ubiegłorocznych nawałnic

Sierpniowe nawałnice sprawiły, że na pewien czas życie w naszym województwie przeszło na inne tory. W kujawsko-pomorskim skala zniszczeń spowodowanych przez trąbę powietrzną była największa. Do dzisiaj nie zakończono odbudowy domów, dużo pracy mają także leśnicy.

Tragedią Sośna oraz powiatów: sępoleńskiego, tucholskiego, bydgoskiego, nakielskiego i żnińskiego żyliśmy przez długie tygodnie. Później informacje poświęcone skutkom nawałnic zeszły czołówek mediów, a wszystkie problemy nie zostały rozwiązane do dzisiaj. We wtorek w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy odbyło się spotkanie służb państwowych z samorządowcami, na którym poruszano to co jeszcze trzeba zrobić.

 

Na dzień 30 kwietnia poszkodowani rozliczyli ponad 20 mln zł zapomóg bezzwrotnych w wysokości 20 i 200 tys. zł na odbudowę budynków mieszkalnych – do rozliczenia pozostaje jeszcze ponad 6,5 mln zł. Rozliczono również ponad 10,6 mln zł zapomóg w wysokości 20 i 100 tys. zł na odbudowę budynków gospodarczych. Do rozliczenia jest jeszcze ponad 16,7 mln zł. Pokazuje to, że bardzo wiele do zrobienia jest przy odbudowie budynków gospodarczych.

 

Statystyki udostępnione przez wojewodę wskazują, że do remontu pozostaje jeszcze 564 budynków mieszkalnych i 1.163 gospodarczych.

 

Dyrektor Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu Bartosz Bazela straty poniesione przez lasy na terenie jego jurysdykcji szacuje na ponad miliard złotych. Są to koszty uszkodzeń drzewostanu, infrastruktury leśnej oraz koszty ponownego zasadzenia lasów. Sytuacja w najbardziej poszkodowanych leśnictwach ma zostać uporządkowana dopiero w połowie przyszłego roku.