W ostatnim czasie odżyła dyskusja na temat ulokowania w Polsce stałych baz wojsk amerykańskich. Kluczowe decyzje będzie musiał podjąć amerykański Senat. Okazuje się jednak, że polskie ministerstwo opracowało koncepcje ulokowania stałej amerykańskiej dywizji pancernej wskazując na Bydgoszcz i Toruń.
„Proposal for a U.S. Permanent Presence in Poland” to tytuł opracowania przekazanego amerykańskiej administracji przez polskie Ministerstwo Obrony Narodowej. O powstaniu takiego dokumentu informuje portal defence24.pl wskazując, ze przy wsparciu przez Polskę kwotą 1,5 – 2 mld dolarów w rejonie Bydgoszczy i Torunia miałaby powstać baza amerykańskiej dywizji pancernej.
Do opracowania udało nam się dotrzeć i wynika z niego, iż z uwagi na potencjał militarny Bydgoszczy oraz Torunia, w naszym regionie rekomenduje się powstanie amerykańskiej dywizji pancernej. Za atuty wskazuje się funkcjonowanie w Bydgoszczy instytucji NATO (w tym Centrum Szkolenia Sił Połączonych), funkcjonowania lotniska cywilnego oraz licznych mniejszych lotnisk w regionie, infrastruktury związanej z przemysłem lotniczym (Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2), bliskie położenie portu marynarki wojennej w Gdyni oraz konsulatu USA w Poznaniu, a także dobre połączenia z Niemcami (bazy miałyby zostać ulokowane głównie do obrony przed Federacją Rosyjską). Raport wskazuje również na funkcjonowaniu w Bydgoszczy i Toruniu 15 szpitali, 7 uniwersytetów i 2 międzynarodowych szkół.
Atuty Bydgoszczy według opracowania:
Jeżeli chodzi o Toruń, to za atuty wskazuje się funkcjonowanie na południe od miasta dużego poligonu (większego powierzchnią od strefy zurbanizowanej w mieście) oraz centrum szkolenia artylerii. Dodatkowo wskazano na bliskie położenie jednostek wojskowych z Grudziądza i Brodnicy oraz 56 Bazy Śmigłowców w Bojowych w Inowrocławiu.