W momencie, gdy na terenie zaboru rosyjskiego wybuchła insurekcja kościuszkowska, Bydgoszcz od 22 lat znajdowała się w zaborze pruskim. Po włączeniu się Prus do walki z uczestnikami insurekcji, w historię tego zrywu niepodległościowego wpisze się również Bydgoszcz i Wielkopolska. W sobotę 29 września, w Bydgoszczy pojawili się rekonstruktorzy w mundurach z tamtej epoki.
Kościuszko w walce z dwoma zaborcami nie miał szans, stąd też w sierpniu 1794 roku udało się wywołać powstanie w Wielkopolsce, które miało zająć wojska pruskie. Do Wielkopolski Kościuszko wysłał korpus gen. Dąbrowskiego, który 28 września dotarł do Łabiszyna. W tej miejscowości dzień później doszło do starcia z przybywającymi z Inowrocławia wojskami płk. Johanna Friedrich von Szekely, który po niezbyt korzystnym dla siebie przebiegu walk zdecydował się wycofać w kierunku Bydgoszczy. Za nim przez Zielonkę podążyły wojska gen. Dąbrowskiego. Do Bydgoszczy gen. Dąbrowski dotarł 2 października zajmując wzgórza na południe od miasta, dzisiejsze Wzgórza Dąbrowskiego. Po rozpoczęciu szturmu doszło do walk przy dzisiejszej ulicy Mostowej, gdzie ranny został płk. Szekely. Bydgoszcz ponownie polska stała się na około 2 tygodnie, nadciągające wojska pruskie spowodowały decyzję o wycofaniu się.
Co roku grupa rekonstruktorów upamiętnia przemarsz wojsk Dąbrowskiego z Łabiszyna do Zielonki. W tym roku inicjatywa ta dotarła do Bydgoszczy. Na początek na Wzgórzu Dąbrowskiego, przy pamiątkowej tablicy złożono wiązanki kwiatów, aby następnie przemaszerować na Plac Teatralny, gdzie doszło do głównego starcia. W ten sposób mieszkańcom, którzy chętnie robili zdjęcia rekonstruktorom, przypomniano o wydarzeniach sprzed 224 lat. Rozdawane były również specjalne okolicznościowe broszurki, prezentujące trasę przemarszu oraz dość szeroko opisujące tło historyczne insurekcji kościuszkowskiej na Kujawach. W tym roku przypada 200. rocznica śmierci gen. Dąbrowskiego.
Obecni byli również rekonstruktorzy w pruskich mundurach. Duże zainteresowanie bydgoszczan wywołała znajomość przez nich oryginalnych komend z tamtego okresu.
W wydarzeniu wzięli udział samorządowcy: zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz oraz przedstawiciel wicewójta Białych Błot Henryk Sykut.