Szacuje się, że ćwierć miliona osób wzięło udział w marszach: ,,Dla Ciebie Polsko” oraz Marszu Niepodległości pod hasłem ,,Bóg, Honor, Ojczyzna”. Wydarzenia odbywały się wspólnie we współpracy narodowców z władzami państwowymi. Patronat nad wydarzeniem objął Prezydent RP Andrzej Duda. Marsze przebiegły spokojnie.
Do Warszawy zjechali się ludzie z całej Polski, aby wspólnie świętować stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, ale tak naprawdę to, że jesteśmy Polakami i tworzymy jeden naród. Setki tysięcy flag niesione przez przedstawicieli różnych pokoleń, tak wyglądała w niedzielę Warszawa.
– Dziękuję, że przybyliście tutaj dla Polski, że przywieźliście biało-czerwone flagi, że jesteśmy tu i stoimy właśnie pod nimi, pod tymi barwami, za które krew przelewali nasi ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie, po to, żebyśmy mogli swobodnie je nieść, byśmy mogli się pod nimi gromadzić. Jest pod nimi miejsce dla każdego – to jest nasza flaga, nasza państwowa, narodowa, biało-czerwona. Nigdy nie biała i już nigdy nie czerwona – mówił prezydent Andrzej Duda.
Oba marsze przeszły w kierunku Ronda Waszyngtona, gdzie Marsz Niepodległości skierował się dalej w kierunku okolic Stadionu Narodowego, gdzie zakończył się koncertem. Marsz rozpoczął się po godzinie 15, a zakończył po 18, co pokazuje jak było to wielkie przedsięwzięcie.
Co jednak poza widocznymi na zdjęciach, czy filmach symbolami było najważniejsze, to poczucie jedności wszystkich uczestników. Pojawiło się też kilka flag węgierskich, od wielu lat do Polski na Święto Niepodległości przyjeżdżają młodzi Węgrzy. Pisaliśmy już o węgierskiej uroczystości pod pomnikiem Romana Dmowskiego na Rozdrożu – Węgrzy uczcili setną rocznicę polskiej niepodległości
Również dzisiaj młodzi Węgrzy cieszyli się dużą sympatią, wiele osób bardzo chciało sobie zrobić z nimi zdjęcia albo po prostu przybić piątkę. Osobiście byłem świadkiem jak jeden ze starszych panów podszedł do Węgrów, aby podarować im biało-czerwony szalik. Węgier od razu prezent rozpakował i dumnie paradował w polskim szalu. Darczyńca zapytany o motywy tego działania przyznał, że pracował kiedyś na Węgrzech i pamięta z jaką wielką sympatią był darzony z racji bycia Polakiem.
Fot: Balazs Szabo
W Warszawie obecnych było też kilkaset bydgoszczan. Różne środowiska organizowały autokary – obecni byli m.in. kibice Zawiszy, Bydgoscy Patrioci, Klub Bydgoskiej Prawicy oraz działacze Młodzieży Wszechpolskiej, ONR i Ruchu Narodowego.
