W sobotę w Warszawie odbył się organizowany przez Konfederacje marsz przeciwko ustawie 447 amerykańskiego Kongresu (Justice for Uncompensated Survivors Today), która dotyczy potencjalnych roszczeń amerykańskich obywateli z okresu Holocaustu. Głównie chodzi o zamieszkałych w Stanach Zjednoczonych Żydach Dzisiaj do sprawy odniosła się w komunikacie Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie.
Ustawa JUST wymaga od Departamentu Stanu przedłożenia Kongresowi do listopada 2019 raportu, który jak informuje amerykańska ambasada – będzie zawierał ocenę przepisów prawnych i polityk poszczególnych krajów, które w 2009 roku przyjęły Deklarację z Terezina podczas konferencji poświęconej aktywom z okresu Holocaustu w zakresie identyfikacji, zwrotu lub restytucji aktywów bezprawnie zajętych lub przekazanych w okresie Holocaustu.
Polska jest jednym z 46 krajów które zatwierdziły Deklaracje z Terezina. Wspomniany raport może mieć skutki dla wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. Szczególnie wpłynąć na relacje polsko-amerykańskie. Do tej pory przyjmowane było, iż Polska Rzeczpospolita Ludowa w 1960 roku zobowiązując wpłacić 40 mln dolarów amerykańskich, całkowicie zaspokoiła roszczenia obywateli USA z tytułu nacjonalizacji i przejęcia mienia.
Dzisiaj amerykańska ambasada informuje jednak – Przeważająca większość roszczeń obywateli amerykańskich z okresu Holokaustu nie była objęta porozumieniem odszkodowawczym z 1960 roku. W lipcu 1960 Stany Zjednoczone podpisały umowę z Polską, na mocy której rząd polski przejął odpowiedzialność za wypłatę odszkodowań dla obywateli amerykańskich, którzy byli obywatelami amerykańskimi w czasie, gdy ich majątek w Polsce był upaństwowiony przez ówczesny rząd komunistyczny.
’
Jednoześnie amerykańśka ambasada stwierdza – Ustawa JUST nie oskarża Polski o współudział w nazistowskich zbrodniach podczas 2 wojny światowej. Stany Zjednoczone uznają, że Polska była ofiarą hitlerowskiej agresji.