Chcą dbać o nasze bezpieczeństwo. Same chęci to za mało



Po 35 latach reaktywowana została Ochotnicza Straż Pożarna w Fordonie, która gdyby nie została rozwiązana w 1983 roku, w tym roku świętowałaby 160-lecie. Tradycje OSP Fordon sięgają bowiem 1859 roku. Są chętni, którzy w wolnym czasie samodoskonalą się, aby jak najlepiej móc dbać o nasze bezpieczeństwo, ale same dobre chęci nie wystarczą, ponieważ ugasić pożar bez wozu gaśniczego będzie ciężko.

Od 22 stycznia OSP Bydgoszcz – Fordon formalnie widnieje w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Strażacy z OSP nie posiadają jednak zarówno siedziby, ani niezbędnego przy gaszeniu pożarów wozu gaśniczego. Tak naprawdę w kwestiach sprzętowych to więcej rzeczy im brakuje, niż oddało się się zorganizować. Na początku lutego w Fordonie przeprowadzili kwestę, w trakcie której udało się zebrać 1,5 tys. zł. W internetowej zbiórce na samochód gaśniczy zebrano do tej pory 260 zł

 

W poniedziałek na Sejmiku Województwa prezentowany był raport o stanie bezpieczeństwa pożarowego w naszym województwie. Przy tej okazji radny Roman Jasiakiewicz nawiązał do sytuacji OSP Bydgoszcz – Fordon – Nie mają oni obecnie nic i czekają na wsparcie. Na co mogą liczyć? – zapytał wprost Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Janusza Halaka – Działania w zakresie ochrony przeciwpożarowej to są zadania własne gminy – wyjaśnił – Koszty funkcjonowania OSP – utrzymania siedziby oraz ubezpieczeń strażaków to są zadania gminy.

 

Fordońscy strażacy zwrócili się do prezydenta o wsparcie kwotą 200 tys. zł. Prezydent Rafał Bruski stwierdził, że spełnienie tej prośby mogłoby być niezgodne z ustawą o finansach publicznych, bowiem nakłady ponoszone na kwestie związane z bezpieczeństwem, powinny być rozdzielane w taki sposób, aby przynosiły jak najlepsze efekty. Z punktu widzenia miasta znacznie lepszym rozwiązaniem jest rozwijanie dobrze wyposażonej PSP. I w tym miejscu zamyka się błędne koło, bowiem OSP bez wyraźnego wsparcia swojej wartości bojowej nie poprawi.

 

OSP Bydgoszcz – Fordon wnioskowało do ratusza również o przekazanie miejskiego budynku przy ulicy Tatrzańskiej 21 na potrzeby zorganizowania remizy. W konsultacjach społecznych dotyczących przyszłości tego obiektu znacznie więcej było jednak wskazań na potrzebę wydzierżawienia go podmiotowi na potrzeby przychodni rehabilitacyjnej, czy na propozycje utworzenia w nim Fordońskiego Centrum Kultury. Głosów z konsultacji społecznych ratusz też nie może lekceważyć.

 

Nadbryg. Halak przyznał na sejmiku, że PSP wymieniając swój sprzęt na nowszy, ten starszy przekazuje OSP. Niestety PSP najchętniej wspiera najprężniej działające ochotnicze straże – OSP w Fordonie jest obecnie w fazie organizacji, dlatego dzisiaj nie możemy zrobić zbyt wiele.

 

OSP w Fordonie wydaje się, że dzisiaj potrzebuje przede wszystkim wsparcia ze strony fordoniaków, którzy muszą pokazać, iż chcą, by w ich dzielnicy funkcjonowała Ochotnicza Straż Pożarna. Większe wsparcie ze strony społeczności to nie tylko więcej pieniędzy z datków, ale to także budowanie pozytywnego klimatu wokół inicjatywy odbudowy w Fordonie OSP, co może przełożyć się w przyszłości na większą życzliwość ze strony samorządu.