Setna rocznica wyborów do Sejmu Ustawodawczego. Jak to wyglądało w Wielkopolsce?



Fot: Narodowe Archiwum Cyfrowe

26 stycznia przypadła 100. rocznica wyborów do Sejmu Ustawodawczego (1919-1922), pierwszego parlamentu w Odrodzonej Polsce. Były to pierwsze powszechne wybory, w których kobietom przyznano prawa wyborcze. W naszym regionie toczyły się wówczas walki Powstania Wielkopolskiego – jak zatem rozwiązano tutaj problem wyborczy?

 

W dniu 26 stycznia 1919 roku planowo odbyły się wybory, choć nie w całym kraju było to możliwe. Głosowano w całym Królestwie Polskim oraz w 11 okręgach Galicji, gdzie łącznie wybrano tego dnia 291 posłów. Frekwencja wynosiła w zależności od okręgu od 70 do 90%. Zgodnie z ordynacją wyborczą mandaty uzyskało także 28 posłów polskiego pochodzenia wiedeńskiej Izby Posłów Rady Państwa, gdyż w Galicji Wschodniej nie było możliwości przeprowadzenia wyborów.

 

7 lutego marszałek Józef Piłsudski wydał dekret o objęciu 16 mandatów przez Polaków sprawujących z demokratycznego wyboru mandatów do parlamentu Rzeszy Niemieckiej. Podczas inauguracyjnego posiedzenia w dniu 10 lutego Sejm Ustawodawczy liczył 355 posłów. Z rejencji bydgoskiej mandaty tą drogą objęli: Wojciecha Trąmpczyńskiego, Leona Grabskiego oraz ks. Józefa Kurzawskiego (związany przede wszystkim z Pakością). 14 lutego Trąmpczyński został wybrany Marszałkiem Sejmu.

 

Było to jednak rozwiązanie tymczasowe, zawarty 16 lutego rozejm w Trewierze uspokoił sytuację w Wielkopolsce, dlatego na 1 czerwca zaplanowano wybory uzupełniające. W Wielkopolsce i na Kujawach wytyczono 4 okręgi, z których wybrano łącznie 42 posłów.

 

Wyjątek bydgoski

Okręg nr 1 liczący 10 mandatów obejmował Miasto Bydgoszcz oraz powiaty: bydgoski, wyrzyski inowrocławski, strzeliński witkowski, mogileński, żniński i szubiński. Duża część tego okręgu do stycznia 1920 roku, aż w życie wszedł Traktat Wersalski, była nadal pod niemiecką kontrolą  (Bydgoszcz, północna część powiatu bydgoskiego oraz szubińskiego), dlatego postanowiono zarejestrować tylko jedną listę (Zjednoczenia Stronnictwa Narodowych) z 10 nazwiskami kandydatów. W takiej sytuacji głosowanie było niepotrzebne. Posłami zostali z okręgu bydgoskiego: ks. Józef Kurzawski, Wiesław Tuchola, Stanisław Michalski, Piotr Lasota, dr Julian Trzciński, Adam Piotrowski, Władysław Herz, Józef Rymer i Zofia Sokolnicka. Sokolnicka była jedną z 8 posłanek wybranych do Sejmu Ustawodawczego. Po tym głosowaniu wygasły mandaty przyznane tymczasowo dekretem Piłsudskiego z 7 lutego.

 

Ksiądz Kurzawski od 1902 roku był proboszczem i dziekanem parafii w Pakości. Był aktywnie zaangażowany w sprawy społeczno-polityczne. Przewodniczył dwóm radom nadzorczym spółek pożyczkowych, pracował Banku Ludowym oraz udzielał się w wielu polskich towarzystwach. Uczestniczył zatem dość aktywnie w dziele pracy organicznej w okresie zaboru pruskiego. Posłem do niemieckiego Reichstagu został w 1912 roku. W 1922 roku wycofał się z życia politycznego. Z powodu choroby musiał wycofać się też z życia publicznego. Zmarł w 1925 roku w Poznaniu, w klasztorze Sióstr Elżbietanek. Za wkład włożony w odzyskanie przez Polskę niepodległości odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Polonia Restituta.

 

Za największe osiągnięcie Sejmu Uchwałodawczego uznaje się przyjęcie Konstytucji Marcowej z 17 marca 1921 roku, która stabilizowała sytuację wewnętrzną w Polsce. Przygotowano także ordynację wyborczą dla wyborów parlamentarnych zorganizowanych w dniu 28 lipca 1922 roku. Ostatnie posiedzenie Sejmu Uchwałodawczego odbyło się 27 listopada 1922 rok