Wojewoda ewentualne działania wobec inowrocławskiego samorządu podejmie po orzeczeniu sądu

W listopadzie Rada Miejska w Inowrocławiu dokonała obsadzenia komisji merytorycznych. Podział ten może budzić jednak wątpliwości co do zachowania zasady pluralizmu, gdyż np. do komisji budżetowej nie dopuszczono żadnego przedstawiciela opozycji. O zbadanie tego stanu prawnego wystąpiliśmy do wojewody. Dzisiaj Urząd Wojewódzki udzielił nam odpowiedzi.

Kilka tygodni po ustaleniu składu komisji w Radzie Miejskiej w Inowrocławiu, zmian w składach komisji dokonano w Radzie Miasta Bydgoszczy, ograniczając bydgoskim radnym możliwość zasiadania do maksymalnie czterech komisji. Mogły być to jednak dowolnie wybrane przez radnego komisje, przez co bydgoskim radnym dano znacznie większe swobody, niż inowrocławskim, gdzie koalicja mająca większość uznała, że uchwały budżetowe będą opiniować tylko radni koalicji, nie zgadzając się na zasiadanie w niej przedstawiciela klubu Zjednoczonej Prawicy.

 

Już po kilku tygodniach po podjęciu uchwały przez Radę Miasta Bydgoszczy wojewoda postanowił ją unieważnić. 30 stycznia Rada Miasta Bydgoszczy postanowiła decyzję wojewody zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Orzeczenia I instancji możemy się spodziewać w okresie wakacyjnym.

 

Wracając do Inowrocławia – dzisiaj Dyrektor Wydziału Nadzoru i Kontroli Urzędu Wojewódzkiego poinformował nas, że wojewoda jako organ nadzoru wstrzymuje się z interpretowaniem sytuacji w inowrocławskim samorządzie, do czasu wydania orzeczenia w sprawie bydgoskiej, gdyż w jego opinii oba przypadki mają taki sam stan faktyczny i prawny.

 

Czy niedopuszczenie radnych opozycji do niektórych komisji to taki sam faktyczny jak ograniczenie radnemu możliwości zasiadania w maksymalnie czterech komisjach to taki sam faktyczny? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy czytelnikom.