Wygrani i przegrani tych wyborów

Jedni zapewne świętują po niedzielnych wyborach, mowa nie tylko o europosłach elektach, ale też ich współpracownikach. Są też jednak tacy, którzy na wyborach stracili, chociażby inwestując ogromne pieniądze w kampanie. Przygotowaliśmy krótkie zestawienie.

 

Wygrani:

-Radosław Sikorski i Kosma Złotowski – zdobywcy mandatu w okręgu kujawsko-pomorskim. Raczej specjalnie rozpisywać się w tych przypadkach nie trzeba.

-Zbigniew Girzyński – po aferze z wyjazdami służbowymi w 2014 roku znalazł się poza PiS-em i wypadł z polityki. W tych wyborach z odległego miejsca zrobił trzeci wynik na liście PiS-u, najlepszy w części toruńsko-włocławskiej, co otwiera mu drogę na powrót do polityki w jesiennych wyborach.

-Krzysztof Brejza – mandatu nie zdobył, ale uzyskanie trzeciego wyniku w skali całego województwa na pewno jakiś sukces, szczególnie że w Koalicji Europejskiej startował z ostatniego miejsca. Te wybory dały mu na pewno rozpoznawalność, mogły być też ważną lekcją polityczną na przyszłość.

 

-Marcin Sypniewski – związany z partią Korwin kandydował z ostatniego miejsca na liście Konfederacji. Od samego początku musiał sobie zdawać sprawę, że o mandat nie walczy, ale uzyskał dość przyzwoity wynik, w samej Bydgoszczy pokonując lidera listy Krzysztofa Drozdowskiego. Dzisiaj coraz więcej osób w tych środowiskach zadaje sobie pytanie, czy Konfederacja postawiła na właściwego lidera.

 

Przegrani:

-Tomasz Latos – od samego początku dawał do zrozumienia, że walczy w tych wyborach o mandat europosła. Zainwestował dość pokaźną kwotę w kampanie, ale w efekcie przegrał z Kosmą Złotowskim. Porażka ze Złotowskim może politycznie być największą goryczą, bowiem nie wiadomo czy będzie na jesień liderem listy PiS.

 

-Przemysław Przybylski – trzeci na liście PiS-u, najwyżej usytuowany na tej liście kandydat z części toruńsko-włocławskiej. W tej części województwa przegrał ze Zbigniewem Girzyńskim, co osłabia jego pozycję przed jesiennymi wyborami.

 

-Paweł Skutecki – poseł Kukiz15 nie dość, że w swoim mieście (Bydgoszczy) przegrał z toruńskim posłem Pawłem Szramką na swojej liście, to więcej głosów zdobywali nawet jego asystenci. Na dodatek  dyrektor jego biura poselskiego Anna Malendowicz, wykorzystując bycie na zwolnieniu lekarskim wystartowała do Parlamentu Europejskiego z konkurencyjnej listy Konfederacji, atakując formację Skuteckiego na inauguracji kampanii.

 

-Krzysztof Drozdowski – lider listy Konfederacji, która tylko w kujawsko-pomorskim przegrała z Kukiz15. Drozdowski miał też najniższy współczynnik głosów oddanych na liderów list, w stosunku do całej listy. Na Drozdowskiego zagłosowało tylko 35% wyborców Konfederacji.

 

Współczynnik głosów jakie uzyskali liderzy list oraz kolejni kandydaci pod względem uzyskanych głosów.

 

Koalicja Europejska

Radosław Sikorski 42,4%

Krzysztof Brejza Brejza 27,6% – 10 na liście

 

PiS

Kosma Złotowski 41,1%

Tomasz Latos 21,1% – 2 na liście

 

Wiosna

Wanda Nowicka 55,8%

Marcin Anaszkiewicz 9% – 2 na liście

 

Kukiz15

Paweł Szramka 59%

Klaudia Śmigielska 10,2% – 2 na liście

 

Konfederacja

Krzysztof Drozdowski 35%

Marcin Sypniewski 20% – 10 na liście

 

Lewica Razem

Paulina Matysiak 45,4%

Michał Wysocki 14,9% – 2 na liście