Bydgoszcz nie mogła zapomnieć o Powstaniu Wielkopolskim

Bydgoszcz nie mogła zapomnieć o Powstaniu Wielkopolskim

27 grudnia 1918 roku w Poznaniu doszło do pierwszych walk, rozpoczęło się Powstanie Wielkopolskie, które po paru dniach objęło także Kujawy. Co roku w rocznicę tego wydarzenia przed Grobem Nieznanego Powstańca Wielkopolskiego w Bydgoszczy odbywają się uroczystości, dzisiaj również do nich doszło w 102 rocznicę, były jednak skromne z uwagi na obostrzenia epidemiologiczne.

Przed Grobem Nieznanego Powstańca nieopodal kościoła garnizonowego zebrali się dzisiaj przedstawiciele Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego, zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz, przedstawiciele innych organizacji kombatanckich oraz przedstawiciele wojska. Symbolicznie złożono wiązanki kwiatów. W tym roku nie było okolicznościowych przemówień.

 

Gdy przed dwoma laty wspominaliśmy 100 rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego wielokrotnie powtarzany był pogląd, że gdyby nie jego sukces, to nie wiadomo, czy Bydgoszcz do Polski by powróciła. Podkreśleniem sukcesu Powstania jest rozejm w Trewirze z lutego 1919 roku uznający prawie wszystkie zdobycze powstania. Powstanie mogło przełożyć się też na ustalenia Traktatu Wersalskiego z 28 czerwca 1919 roku, na mocy którego w styczniu 1920 roku Bydgoszcz wróciła do Polski.

 

– Powstanie bezpośrednio nie ogarnęło Bydgoszczy, działania frontowe nie dotarły nawet do rogatek miasta, choć niewiele brakowało. Wielu bydgoszczan zarówno Polaków i Niemców, wzięło bezpośredni udział w walkach powstańczych, po obu liniach frontu – mówił na organizowanej przez nas konferencji dr Sławomir Łaniecki.

 

Symboliczny grób

Do walk dochodziło także po rozejmie w Trewirze. 18 czerwca 1919 roku doszło do bitwy pod Murowańcem (dzisiaj gmina Białe Błota), w tym starciu lepsi okazali się Niemcy raniąc wielu powstańców. Wśród rannych zabranych do Bydgoszczy był powstaniec nieustalonej tożsamości, który zmarł 20 czerwca. Z inicjatywy polskiego prezydenta Bernarda Śliwinskiego (oficera Powstania Wielkopolskiego) w 1925 roku szczątki tego powstańca ekshumowano z cmentarza Nowofarnego i pochowano w symbolicznym grobie przy dzisiejszym Rondzie Bernardyńskim.

 

– Za czasów prezydentury płk Śliwińskiego podjęto decyzję o ufundowaniu honorowego pochówku dla nieznanego powstańca wielkopolskiego. Inicjatywa wyszła właściwie przyszła z Francji, z Paryża, gdzie na wskutek ogromnych strat osobowych z I wojny światowej, pod Łukiem Triumfalnym na Polach Elizejskich pochowano nieznanego żołnierza francuskiego – tłumaczy Wojciech Zawadzki.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/0PIJhdvtnSc” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]