Trzyletni okres prac nad aktualizacją Strategii Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku, w praktyce polegający na napisaniu nowego dokumentu dobiega końca – dzisiaj Rada Miasta obradując w trybie zdalnym uchwaliła nowy dokument strategiczni. Radni nie byli jednak już tak samo jednogłośni jak w 2013 roku, a kilka kwestii merytorycznych poróżniło radnych.
Na samym początku sesji radni Prawa i Sprawiedliwości wnosili o przesunięcie uchwalania strategii, aby ten dość kluczowy dla rozwoju miasta dokument przyjąć w trybie stacjonarnym, gdy ustanie epidemia COVID-19. Radni opozycji podnosili m.in. na to, że dokumentu nie zaopiniowały komisje merytoryczne, poza jedną komisją Budżetu i Polityki Finansowej. Radny Jarosław Wenderlich wskazywał, że przy pracach nad wcześniejszą strategią na komisjach radni wnosili szereg uwag do dokumentu.
Reprezentująca prezydenta w tej dyskusji, zastępca prezydent Maria Wasiak wyjaśniała z kolei, że kluczowy w pracach nad tym dokumentem był głos mieszkańców, stąd też przeprowadzono szereg spotkań konsultacyjnych, a w dalszej części pracowały grupy robocze.
– Strategia jest żywa i musi być żywa na etapie jej realizacji – mówiła o tym dokumencie prezydent Maria Wasiak, która podobnie jak dzień wcześniej na komisji zaznaczała, że duża ogólność zapisów strategii to jej siła w niepewnym czasie spowodowanym przez koronawirusa, gdzie dzisiaj trudno przewidzieć jak zmieni się nasza rzeczywistość gospodarczo.
Radny Jarosław Wenderlich w imieniu klubu PiS wniósł szereg poprawek do dokumentu, w tym dopisanie za cel strategiczny działania na rzecz uznania Bydgoszczy za węzeł sieci bazowej TEN-T, przy okazji rewizji sieci przez Komisję Europejską, która jest planowana w niedalekiej przyszłości. Prawo i Sprawiedliwość wniosło również, o uznanie za cel strategiczny uznanie Wisły jako element sieci TEN-T (zabiega o to m.in. Województwo Kujawsko-Pomorskie, ale też Stowarzyszenie Polskich Regionów Bałtyk-Adriatyk). Wenderlich chciał też, aby w strategii zapisać, że celem strategicznym jest powstanie w pierwszej kolejności suchego portu w Emilianowie. Opozycja wnosiła również o zapisanie jako celu utworzenia Bydgoskiej Kolei Metropolitalnej. Wszystkie powyższe poprawi upadły w głosowaniu.
– Przy tej ogólności brakuje jednoznaczności, co powoduje, że dokument staje się infantylny – oceniała radna Grażyna Szabelska – Ja oczekuje i wielu mieszkańców Bydgoszczy informacji czy zabudowujmy nabrzeże czy tego nie robimy i zostawiamy pod rekreację? Oczekuje czy strategia jest za terminalem w Emilianowie czy portem na Wiśle?
Szabelska chciała też zapisu, o potrzebie budowy linii kolejowej z Solca Kujawskiego do Portu Lotniczego i Trzcinca. W odpowiedzi prezydent Maria Wasiak przyznała, że w jej opinii budowa terminalu intermodalnego w Emilianowie to większy priorytet niż port na Wiśle. Poprawki jednak klubu PiS w tym kierunku nie przyjęto.
W głosowaniu nad przyjęciem aktualizacji strategii przeciwko zagłosowało 3 radnych.