Baron Pierre de Coubertin przewraca się w grobie – powiedział sędzia Zbyszko Mielnik, z poznańskiego sądu, który ogłosił kilka dni temu wyrok dotyczący afery korupcyjnej w polskiej piłce nożnej. Za winnych uznał on Damiana B. z klubu Mieszko Gniezno; Jacka K., byłego prezydenta Bytomia oraz Piotra G., trener Chemika Bydgoszcz.
Pierre de Coubertin uznawany jest za ojca nowożytnego ruchu olimpijskiego. Aluzja o przewracaniu się w grobie wskazywać ma, do jakiego wypaczenia dochodzi niekiedy w rywalizacji sportowej, gdy wyniki ustalane są za pieniądze. O wyroku poznańskiego sądu pisze Głos Wielkopolski.
Piotr G., do niedawna trenej bydgoskiego klubu miał zapłacić sędziemu meczu Warta Poznań – Chemik Bydgoszcz w 2004 roku kwotę 4 tys. zł. Mecz ten wygrał Chemik w stosunku 1:2. Jak informuje Głos Wielkopolski G. przyznał się jedynie do obiecania kwoty 4 tys. zł sędziemu. Sąd jednak nie dał mu wiary przyjmując za dowód obciążający go wypis z konta bankowego na kwotę 4 tys. zł i zeznania sędziego meczu.
O możliwości ustawienia tego meczu mówiło się od kilku lat, od momentu gdy prokuratura postawiła Piotrowi G. zarzuty. Wyrok zapadł dopiero w tym tygodniu.
Orzeczenie sądu może otworzyć drogę do ukarania Chemika przez Polski Związek Piłki Nożnej np. utratą punktów.