Drogi do niepodległej Polski były różne, dla jednych rozpoczynała się ona w Legionach Polski, które miały wraz z Austro-Węgrami wyzwolić ziemie polski spod rosyjskiego panowania, inni walczyli w armii carskiej o pokonanie Niemców, którzy okupowali najbogatsze polskie ziemie, byli też tacy co na froncie zachodnim bili się o Francję z Niemcami, przyczyniając się do zwycięstwa Ententy. Pierwsze dwie drogi były bardzo wyboiste, bowiem Polacy pełnili jedynie rolę pionków na szachownicy rozgrywki między zaborcami.
Generał Józef Haller z bydgoskim kalendarium stycznia 1920 roku nie jest specjalnie związany, w tamtym okresie wkraczał do Torunia, a później w lutym dokonał symbolicznych zaślubin Polski z morzem w Pucku. Już później był w Bydgoszczy częstym gościem, w maju 1939 roku w Bydgoszczy odbywały się uroczystości 20-tej rocznicy powrotu Błękitnej Armii do Polski, tej która wykuwała na polach Francji późniejszą pozycję negocjacyjną Polski. Wśród tablic, które zostaną odsłonięte 20 stycznia, w 100. rocznicę powrotu Bydgoszczy do Polski, znajdzie się też tablica jemu poświęcona. Na upamiętnienie zasługuje z uwagi na całokształt działań na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości.
Po wybuchu I wojny światowej, Józef Haller jako oficer armii austriackiej został skierowany na front austriacko-rosyjski. W lipcu 1916 roku został dowódcą II Brygady Legionów Polskich. Po wycofaniu się Rosji z wojny, spowodowanej wybuchem rewolucji bolszewickiej, Haller niezbyt ufnie podchodził do polityki Niemiec, z którymi Austria była w sojuszu – Zorientowawszy się i będąc w głęboko przekonanym, że wobec rewolucji w Rosji wrogi carat przestał istnieć, zaś w żaden sposób nie mogąc ufać niemieckiej polityce, postanowiłem wszelkimi siłami spełnić wykonanie tego rozkazu wydanego bez znajomości ducha żołnierza polskiego, który nie chce się wysługiwać Niemcom, a ma tylko walczyć o wolność i niepodległość swojego narodu – napisał gen. Józef Haller później w swoich pamiętnikach. Kontrowersyjny rozkaz wydał niemiecki gen. Beseler, który oczekiwał od żołnierzy polskich złożenie ślubowania wierności rozkazom.
Polscy żołnierze walczyli w sojuszu z Niemcami i Austro-Węgrami przeciwko Rosji, obiecano Polakom bowiem utworzenie państwa na ziemiach rosyjskich. Kontrowersyjny rozkaz gen. Beselera pokazywał, że wcale ta obietnica po pokonaniu Rosji nie musi zostać spełniona, a jeżeli już to w znacznie mniejszej formule, np. małej autonomii. Wojska lojalne wobec Hallera udały się na wschód, wypowiadając jednocześnie posłuszeństwo Niemcom, przez co w praktyce zostały potraktowane przez nich jako wrogie. Celem płk. Hallera było połączenie się z wojskami polskimi w Rosji. 11 maja 1918 roku siły II Korpus Polski płk. Józefa Hallera został rozbity pod Kaniowem, sam Haller zdecydował się ewakuować drogą morską do Francji. Nie udało się zatem Hallerowi wejść we współpracę z gen. Józefem Dowbor-Muśnickim, o którym kilka dni temu pisałem.
We Francji został przywitany z otwartymi rękoma przez Polski Komitet Narodowy z Romanem Dmowskim na czele. Zaproponowano mu objęcie dowództwa nad formowanymi we Francji wojskami polskimi. W ten sposób powstała słynna Błękitna Armia, składająca się w głównej mierze z polskich ochotników za całego świata. ,,L’Armée bleue” skierowane zostały do walki z Niemcami, przyczyniając się do zwycięstwa aliantów w I wojnie światowej.
W 1919 roku, gdy odbywała się w Paryżu konferencja pokojowa polska traktowana była dzięki Błękitnej Armii jako przedstawiciel obozu zwycięskiego w I wojnie światowej. Szczególnym polskim sojusznikiem na tych rokowaniach byli natomiast Francuzi.
Polska o niepodległy byt walczyła właściwie do końca wojny z bolszewikami, którzy mogli Traktat Wersalski w przypadku zwycięstwa obalić. Na froncie wojny polsko-bolszewickiej również wielkie zasługi zadał gen. Józef Haller
Generał Haller pamiętał o swoich żołnierzach, w okresie dwudziestolecia miedzywojennego swoją osobą ,,kwestował” na rzecz funduszu dla kombatantów z Błękitnej Armii, w tym celu odbywał wizyty m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie był życzliwie przyjmowany przez Polonię. Po wybuchu II wojny światowej trafił do Wielkiej Brytanii, wszedł w skład rządu na uchodźstwie gen. Władysława Sikorskiego.
Archiwalny materiał z wystawy jaka była eksponowana w Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy:
{youtube}vkX7YJ8P770{/youtube}
Projekt tablicy, która bedzie osłonięta 20 stycznia w Bydgoszczy