Mieszkańcy Śródmieścia sprzeciwiają się rozbudowie masztu telefonii komórkowej

OpenStreetMaps

Polkomtel operator jednej z sieci komórkowych wystąpił o Urzędu Miasta o zgodę na rozbudowę nadajnika zlokalizowanego na budynku przy ulicy Kwiatowej. Oficjalny protest w formie petycji złożyła część mieszkańców. Ratusz sprawy jeszcze nie przesądził, ale prezydent sygnalizuje, że prawo nie daje mu wielkiego pola do manewru.

 

Operatorzy sieci komórkowych rozbudowują sieć swoich nadajników w celu zwiększania zasięgu sieci oraz prędkości transmisji danych. Budowa nadajników w obszarze zamieszkałym niekiedy wywołuje konflikty społeczne, bowiem nadajniki wywołują promieniowanie elektromagentyczne. Takie promieniowanie wywołuje wśród mieszkańców nieufność.

 

Na temat tego, czy nadajniki są szkodliwe pojawiają się różne, rozbieżne opinie. W grudniu 2018 roku w tej sprawie Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła panel na który zaproszono przedstawicieli uczelni wyższych. Wnioski z dyskusji były takie, że polskie prawo nie do końca reguluje kiedy konieczne jest przeprowadzenie badań oddziaływania danej anteny. Tego typu badania są drogie, stąd też operatorzy starają się ich unikać.

 

Prezydent Rafał Bruski odpowiadając na interpelacje mieszkańców stwierdza, że jeżeli wniosek operatora o rozbudowę infrastruktury nadajników spełni wszystkie prawne wymogi to nie może odmówić wydania zgody na budowę. Prezydent informuje, że złożone przez operatora wnioski są analizowane, stąd też nie zapadła jeszcze decyzja wyrażająca zgodę na rozbudowę.

 

Sprawa inowrocławska

Kilka miesięcy temu toczył się w Inowrocławiu spór o lokalizację anteny na osiedlu Rąbin blisko zabudowań mieszkalnych. W sprawę zaangażowały się osoby o różnej przynależności politycznej, w tym późniejsza posłanka Magdalena Łośko. Starostwo powiatowe po przeanalizowaniu wniosku operatora stwierdziło w nim niespójności i ostatecznie nie wyraziło zgody na budowę masztu.

 

Inowrocławski ratusz z tej sprawy wyciągnął lekcję, bowiem zastępca prezydenta zapowiedział, że na etapie prac nad planami miejscowymi będzie brany pod uwagę aspekt ograniczania lokalizacji masztów telefonii komórkowej na obszarze zamieszkania.

 

Takie narzędzia mają też bydgoscy radni, trzeba pamiętać jednak, że opracowanie planu miejscowego trwa przynajmniej kilka miesięcy.