PKW: Brak był możliwości głosowania. Jak sondaże prognozowały wyniki w kujawsko-pomorskim



Fot: KPRP

Fot: KPRP

Wczoraj planowo miały odbyć się wybory Prezydenta RP – jak wiemy do nich nie doszło, przez ostatnie dni głównym tematem dyskursu politycznego w Polsce była dość trudna sytuacja formalna. Wczoraj Państwowa Komisja Wyborcza wydała uchwałę, iż z uwagi na fakty był brak możliwości głosownia. Uchwała tej treści pozwala państwu polskiemu wyjść z sytuacji patowej.

Z uwagi na to, że nie było możliwości głosowania, Marszałek Sejmu RP dostanie teraz 14 dni (od momentu opublikowania uchwały) na ogłoszenie nowego terminu wyborów. Nie ma jednoznacznej opinii kiedy zgodnie z przepisami mogłyby się odbyć wybory, mówi się o końcówce czerwca lub dacie lipcowej.

 

Wszystkie sondaże wskazywały, że faworytem wyborów jest urzędujący prezydent Andrzej Duda, który mógł się pokusić o zwycięstwo w pierwszej turze. Z badania przeprowadzonego przez Marcina Palade wynika, że wybory wygrywa Andrzej Duda z 53,9% poparcia (gdyby odbyły się w niedzielę 10 maja), drugi wynik przypada Szymonowi Hołowni 13,6%, przed Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem 13,2%. Czwarty byłby Krzysztof Bosak z 7,4% poparcia przed Robertem Biedroniem 6,5%. Związana z Platformą Obywatelską Małgorzata Kidawa-Błońska uzyskałaby 4,4%, pozostali kandydaci nie przekraczają 1%.

 

W różnych województwach rozkład głosów się różnił, były regiony w których drugi wynik uzyskiwał Kosiniak-Kamysz,a były też takie gdzie urzędujący prezydent uzyskiwał ponad 60% poparcia. W kujawsko-pomorskim na Andrzeja Dudę, według badania zagłosowało by 50,1%, co jest jednym z niższych wyników w skali regionów; na Hołownie 15,4%; lidera ludowców 13,2%, W kujawsko-pomorskim Biedroń (8,5%) wgrywa z Bosakiem (7,2%).

 

Pamiętajmy, że są to jedynie badania sondażowe na zasadzie exit poll, jak pokazuje praktyka z wyborów w ubiegłym roku, a także samorządowych przed dwoma laty, wskazania sondażowe miały zawsze pewną zauważalną granicę błędów.